Wpis z mikrobloga

Naprawdę czuję się niski, nawet mnóstwo kobiet mnie przewyższa. Ja mam zaledwie 173 i pomimo mojej postury krasnoluda bojowego to wydawałoby się że tylko nowe pokolenia są takie wyrośnięte a tu nie, wchodzę do sklepu i patrzę a tam każda jedna kobieta w sklepie ma tak 175 albo i 180cm minimum i to kobiety 30-40 letnie. Żony sąsiadów też (sąsiedzi są dość wysocy) mają przynajmniej tyle wzrostu co ja albo są naprawdę niewiele niższe.
Dziwna sprawa, dobrze że póki co nie zbudowałem w sobie kompleksu wzrostu i w sumie wbijam w to ostre lolo ale ciekawe doświadczenie poczuć się jak karzeł.
  • 2
  • Odpowiedz