Wpis z mikrobloga

@Lujdziarski: moja też się kiedyś bała odkurzacza. Przez miesiąc chyba stał odkurzacz na środku pokoju. Niewłączony. Chcąc nie chcąc musiał kot koło niego przechodzić. Potem włączałam odkurzacz najpierw na dosłownie sekundę i wyłączałam. Kot w nogi ale za chwilę stawał bo juz odkurzacz był wyłaczony.. Póżniej stopniowo zwiększałam czas pracy odkurzacza. I tak kot przestał się bać;)
  • Odpowiedz
@wcaleniepchamsiewmultikonto to troche wybrakowany przez zycie kot, tyle ze Bero go zaakceptowal od razu, nie bylo czasu na socjalizacje i tak sie przy nim odchowal, a pewnie pare godzin pozniej juz by nie zyl, znalezli go o 18 w pazdzierniku, nim zjadl pierwszy posilek to byla 24. To ich pierwsze zdjecie, u siostry byl kolo tygodnia, jej kot go nie zaasceptowal, po 3 dniach kazalem jej go zwazyc w wadze kuchennej to
Lujdziarski - @wcaleniepchamsiewmultikonto to troche wybrakowany przez zycie kot, tyl...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz