Wpis z mikrobloga

#tenis Dobrze się stało się, że ten trudny mecz Osaką trafił się tak wcześnie. W zeszłym roku trudny był w zasadzie tylko finał, dwa lata temu była Chinka Zheng bodajże...Szkoda trochę Naomi Osaki. Gdyby nie trafiła tak szybko na dominatorkę to być może zaszłaby dużo dalej może nawet finał. Widać, że była przygotowana na 100%
  • 2
  • Odpowiedz