Aktywne Wpisy
IreuN +39
źródło: temp_file4479700554743394704
Pobierz
wfyokyga +41
Beunos Aires
źródło: temp_file8631431092229834769
Pobierz źródło: temp_file4479700554743394704
Pobierz źródło: temp_file8631431092229834769
Pobierz
Nie znoszę papierosów i ich smrodu.
Od około 15 lat obowiązuje prawo nakazujące wydzielanie stref dla palaczy, np. w restauracjach, na lotniskach itp. Na lotnisku w moim mieście też jest taka strefa, ale jest bardzo nieszczelna i smród papierosów czuć w terminalu na odległość chyba 50 metrów, wliczając w to strefę bezcłową oraz kilka bramek. Aż pewnego dnia się zdenerwowałem i napisałem do lotniska.
Ja: W terminalu śmierdzi papierosami. Zróbcie coś z tym.
Lotnisko: Przed terminalem wolno palić.
Ja: Nie chodzi mi o strefę PRZED, tylko W terminalu. Śmierdzi nawet przy bramkach.
Brak odpowiedzi ze strony lotniska.
Poszukałem więc informacji w internecie i znalazłem mail do urzędu, który zajmuje się takimi sprawami.
Ja: Na lotnisku śmierdzi papierosami i jest to niezgodne z ustawą. Lotnisko zignorowało mojego maila.
Urząd: Dziękujemy, sprawdzimy. A gdzie dokładnie śmierdzi?
Ja: Koło bramek takich a takich.
Urząd: Nie stwierdziliśmy naruszeń. Jeśli ktoś pali poza strefami, można to zgłosić ochronie albo policji.
Ja: Nie chodziło mi o strefy PRZED terminalem, tylko W ŚRODKU. Poza tym wentylacja na pewno nie działa itd.
Urząd: Odezwiemy się.
Postanowiłem dać im miesiąc, bo niedługo i tak miałem lecieć samolotem. Po miesiącu jestem na lotnisku - powietrze od razu jest lepsze, strefa palaczy jest zamknięta, a informacja mówi, że nowa strefa jest teraz 400 metrów dalej.
W sumie nie było to takie trudne, praktycznie tylko kilka maili i sprawa załatwiona. Teraz tysiące ludzi będą mogły czekać na swój samolot w czystszym powietrzu.
TL;DR: Udało mi się kilkoma mailami zmusić duże lotnisko do przeniesienia strefy dla palaczy na koniec terminala.
źródło: hamburg_rauchen
Pobierz