[PolishPsycho]

Spotykacie znajome mordy z podstawówki/gimnazjum. Co robicie? (Ja udaję, że ich nie widzę)

#przegryw

[goferek]

@PolishPsycho: nie rozpoznałbym, albo co najwyżej zastanawiał się, czy czasem skądś nie znam tej osoby

[mozis]

@PolishPsycho: machnę, siema/część i idę dalej, najgorzej jak taki zagada do ciebie i chłop musi porozmawiać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[W.....u]

@PolishPsycho: nie zauważam ich nawet bo patrze sie w ziemie i ide na autopilocie pograzony w myslach odklejony od rzeczywistosci

[basicname0]

@PolishPsycho: Ja tak samo, unikam wtedy kontaktu wzrokowego, albo wogóle nie widzę bo mam dość słaby wzrok

[Anonek463]

@PolishPsycho też udaję, że nie poznaje w większości przypdków XD

[Zgrywajac_twardziela]

@PolishPsycho: Mam tak kiepską pamięć do twarzy, że i tak praktycznie żadnej z tych osób pewnie nie poznaję po tylu latach, bo średnio mi się chce wierzyć, że przez tyle lat nikogo nie spotkałem xD Ale jeśli już założymy, że poznam i nie uda się uniknąć takiej osoby, to zbiję pionę i każdy pójdzie w swoją stronę, ewentualnie pogada się chwile o niczym. Jeśli to z kolei byłaby osoba której nie

[Streczyciel_Jeleni]

@PolishPsycho: nie spotykam

[r5678]

@PolishPsycho: w zasadzie nie spotykam ludzi z dawnych lat. Nigdy na nikogo nie trafiłem.

[Ko_Otu]

@PolishPsycho zależy, szczerze to właśnie przyjaźnie z podstawówki jeśli chodzi o czasy szkolne najlepiej przeszły próbę czasu. Potem ziomki ze studiów