Wpis z mikrobloga

@panzerfucker:

No tak. I Rosja rekrutuje obecnie + - 30 tys. chłopa.
Problem jest taki, że z reguły ci ludzie chcą być na tej wojnie...

No i nie wiem czy Ukraina może sobie pozwolić na analogiczną... komfortową mobilizacje. Raczej nie ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Serio chcą, czy po prostu są z tym pogodzeni? Bo to jest różnica. Poza tym wartość żołnierza rosyjskiego i ukraińskiego na polu bitwy nie jest taka sama, delikatnie mówiąc.


@zgubilem-konto:

Zadałeś mi filozoficzne pytanie
  • Odpowiedz
@Thorrand: Raczej chodzi mi o przeciętnych. Co do tego chcą/nie chcą, to tak, tu masz rację, dla wiecznie nawalonego Buriata, który ledwie potrafi czytać i pisać front jest szansą na lepsze życie, jeśli nie dla niego, to dla jego rodziny. Co jak co, ale na wojnę w Mordorze pieniądze się zawsze znajdą.
  • Odpowiedz