Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem najlepsze parówki to parówki Basiuni Sokołowa. Żadna parówa, którą do tej jadłem nie miała tak wyrazistego smaku. Parówki Basiuni wręcz rozpływają się w ustach. Jadam jeszcze czasem parówki PSSowskie, bo są duże co jest sporym plusem i bez konserwantów, jednak w smaku nie dorównują parówkom Basiuni.
#przegryw
  • 9
  • Odpowiedz
@zachariasz-grundbaum: Dawno ich nie jadłem, problem coś ostatnio u mnie z dostępnością ich jest a inne Sokołowa są normalnie. Z tych takich najpowszechniejszych marek to mi tylko Berlinki nie smakują. Ostatnio głownie Tarczyński z szynki biorę albo JBB Polanki ale one też nie zawsze są.
  • Odpowiedz