Wpis z mikrobloga

tl'dr: dzisiejszy świat jest rządzony przez starych stetryczałych dziadów z przerostem ego

Coraz częściej zastanawiam się, jak wygląda proces myślowy najbardziej wpływowych polityków w USA. Mówię głównie o Bidenie, Pelosi i Trumpie. Czy ci ludzie mają w swoich głównych sztabach siebie chociaż jedną niezacietrzewioną osobę od PR?

Rozumiem, że w Rosji jak ktoś z dziennikarzy czy doradców obrazi łysego małpiszona swoją bezczelnością w posiadaniu własnego zdania, to później ów dziennikarz czy doradca wylatuje przez okno wskutek przeciągu. Albo popełnia samobójstwo strzelając sobie w plecy. Ale to Rosja. W Polsce podobnie, dwóch starych prowansali przez miesiące obrzucali się samym gęstym w kampanii, a każdy kto próbował krytykować sposób prowadzenia kampanii zostawał "agentem Kaczyńskiego/Tuska" (zależnie która strona reagowała). Ale to Polska. A USA?

- Biden zapowiedział, że nie będzie uznawał nakazu aresztowania Nentanjachu. Kolejne z wielu, wielu potknięć. Ale okej, Biden może mieć swoje prywatne zdanie na dowolny temat, ale czy ten człowiek pamięta, że właśnie jest rok wyborczy, a spora część elektoratu Demokratów BARDZO nie lubi Izraela? Sondaże już nie wyglądają zachęcająco dla Bidena i tak jest od miesięcy. Poza Trumpem w wielu stanach na kartach będzie również JFK Jr., a ten ostatni, mimo że nie ma wielkich szans na wygraną, może przyciągnąć zniechęconych wyborców obu największych partii. Naprawdę nikt mu tego nie uświadomił?
- Pelosi też "błysnęła" w debacie Oxford Union, kiedy otwarcie przyznała, że demokratyczne wybory i aspiracje obywateli to "populizm", a jak obywatele grzecznie się słuchają polityków, to "demokracja". Po czym została w tejże debacie zaorana przez jakiegoś młodego muzyka xD

No i w końcu zostaje Trump, który odgraża się, że nie pomoże sojusznikom, którzy nie płacą odpowiednio dużo na obronę, czym podkopuje wiarygodność kraju, którego ma być znowu prezydentem. Ktoś mu powiedział, że takie stwierdzenia słychać nie tylko w Europie, ale też na Tajwanie, Korei Płd i w Japonii? Mam wrażenie, że nie. A dzięki działaniom swoich "przeciwników" nawet nie musi robić kampanii, wystarczy, że da im mówić, samemu tylko broniąc się w procesach, które ci mu wytoczyli. Ludzie lubią męczenników, nawet jeśli ci mogą sprawić kłopoty. ¯\(ツ)/¯

Reasumując:
1. Mały kraj na bliskim wschodzie, otoczony przez potencjalnych wrogów - rządzi stary dziad, który właśnie antagonizuje sojuszników i przy okazji morduje współwyznawców wszystkich swoich sąsiednich krajów. 10 (?) milionów ludzi rządzonych przez starego szaleńca.
2. Duży kraj we wschodniej Europie i Azji - rządzi stary dziad, który napadł na sąsiedni i blisko spokrewniony etnicznie naród. Kilkaset tysięcy zabitych, często młodych ludzi - dziad dalej rządzi. 140 milionów ludzi rządzonych przez despotycznego i skrajnie nepotycznego dziada.
3. Średni kraj w środkowej Europie - rządzi na zmianę dwóch starych dziadów, którzy przerwę w obrzucaniu siebie gnojówką słowną mają tylko wtedy, gdy pojawia się ktoś, kto zagraża ich pozycji. 40 milionów ludzi rządzonych przez 2 nienawidzących się nawzajem prowansali.
4. Światowe mocarstwo, o standardzie życia trzeciego świata dla sporej części swoich obywateli. Mimo drastycznego skoku produktywności, poziom życia i siła nabywcza obywateli przez ostatnie 60 lat spadła łeb na szyję. Wśród 320 milionów obywateli nie ma żadnego młodego człowieka, który mógłby zastąpić dwóch starych odklejenców z dwóch zabetonowanych od wieków partii.

Może czas pomyśleć nad maksymalnym wiekiem kandydowania na urzędy?

#wybory #usa #izrael #rosja #polityka
Kalifornix - tl'dr: dzisiejszy świat jest rządzony przez starych stetryczałych dziadó...
  • 4
  • Odpowiedz
@Kalifornix: To sa jakies wyścigi do trumien.Mysle, że nie potrzebnie wytykasz wiek, myślę, ze to większego znaczenia nie ma.To jest cyniczna polityka i tyle.
A tak na marginesie to mało kto wie, że Putin ma dużą tolerancje na krytykę i inne zdanie swoich doradców/najbliższych współpracowników.
Jeden z jego zaufanych uczestniczył w wiecu opozycji ( 2012rok), to nic - Putin potem chcial go zrobic szefen banku centralnego.Aktualnie chyba jest szefem izby obrachunkowej
  • Odpowiedz
  • 0
@Ana77:

To sa jakies wyścigi do trumien.Mysle, że nie potrzebnie wytykasz wiek, myślę, ze to większego znaczenia nie ma.To jest cyniczna polityka i tyle.

Polityka na tyle cyniczna, że nie obchodzi polityków, jak młodym będzie się żyło za X lat, bo ci politycy już będą sobie wąchać kwiatki od spodu? Najważniejsze, że starzy politycy za życia się nachapią kosztem młodych, którzy będą musieli spłacić zaciągnięte przez starych długi i rozwiązać wygenerowane
  • Odpowiedz
  • 0
@UberWygryw: Jak powiedzieć "nie czytałem", bez mówienia "nie czytałem"

Duży kraj we wschodniej Europie i Azji - rządzi stary dziad, który napadł na sąsiedni i blisko spokrewniony etnicznie naród. Kilkaset tysięcy zabitych, często młodych ludzi - dziad dalej rządzi. 140 milionów ludzi rządzonych przez despotycznego i skrajnie nepotycznego dziada.

  • Odpowiedz