Wpis z mikrobloga

@MaksymMaksymowicz: Sigma to synonim niezawodnego, prostego licznika rowerowego. Ale żaden bezprzewodowy licznik w tych pieniadzach nie jest niezawodny - te ich technologie czasem działają swoim własnym życiem.

  • Odpowiedz
@MaksymMaksymowicz: Sigma ze swoimi cenami może się puknąć mocno w głowę. Zawsze kupowałem ich liczniki do czasu kupna bsc100s, już do Sigmy nie wrócę. Małe, drogie, kiepskie podświetlenie, baterii też nie możesz wsadzić byle jakich bo marudzi. Już nie wspominając o problemach z liczeniem jak obok jest włączona latarka. Bsc100s ładujesz przez usb c i jeśli nie jeździsz na jakieś wyprawy to Ci wystarczy. No i ma zajebiste podświetlenie.
  • Odpowiedz
@MaksymMaksymowicz:

a jak to się ma z baterią? nie bywa problematyczne ładowanie? bo Sigma jest na baterie "pastylki" więc raz na 2 lata wymiana

Wydaje mi się, że swojego licznika (1200) nie oszczędzam i wciąż po prawie 3 latach niezawodnie działa na jednej baterii.
IMHO, najlepszy z najtańszych.
  • Odpowiedz