Wpis z mikrobloga

@ja_kasztan: Prawda, nawet w pierwszej dekadzie po 2000 roku można było jeszcze zaobserwować bardzo często ten postkomunistyczny wszechobecny syf który nagminnie
jest romantyzowany przez bardzo wiele osób. Wygląd tego kraju w jakikolwiek sposób się zaczął zmieniać tak naprawdę w jakimś pewnie 2005/6 roku kiedy bloki zaczęli remontować masowo a później jakoś na Euro2012. Piękne czasy kiedy w Polsce w pewnym momencie wybuchało więcej bomb na ulicach jak w krajach ogarniętych wojną,
  • Odpowiedz
  • 5
Miasto miało swoją specyfikę, koloryt, życie, ze swymi ciemnymi ale i jasnymi stronami. Mogłeś dostać w biały dzień #!$%@? ale też dorobić się mieszkania ze sprzedaży skarpet na straganie. Mogłeś zjeść w luksusowej restauracji jak i zjeść od wietnamca gołębia w cieście za 5zł. Dziś to nijaki obóz zakredytowanych korpoludków i innych ludzkich botów wyciętych od szablonu.


@Ethernit Mitologizujesz.
  • Odpowiedz
  • 0
@ja_kasztan: Szczerze rozbawiłeś mnie swoją projekcją mojej osoby. Natomiast nie wdając się w szczegóły mogę Cię zapewnić, że mam obecnie na tyle udane życie, że fakt ten pozwala mi patrzeć z góry na wiele spraw i zjawisk oraz dokonywać ocen które niestety mogą być dla ich bohaterów dość bolesne, co jak mniemam jest przyczynkiem Twojej wypowiedzi.
  • Odpowiedz
za byciem młodym tęskni i błędnie zakłada, że wtedy czuł się lepiej bo otoczenie było lepsze. Mnie też czasami coś takiego łapie a potem się orientuję, że nie miałem 1/100 tego co mam teraz.


@trzydrzwiowypentaptyk: Oczywiście, że tak. Jakość życia przeciętnego obywatela przez ostatnie lata pomimo dojazdy podatkami oraz inflacji poprawiła się diametralnie, chociaż niektórzy i tak będą twierdzić iż kiedyś to było lepiej by był w sklepach prawdziwy ser a
  • Odpowiedz