Wpis z mikrobloga

moja dziewczyna ma mieszkanie po babci. chcemy razem zamieszkać. zaproponowałem że się do niej wprowadzę i będę płacił połowę czynszu i rachunków. mieszkanie jest przestronne, niedawno wyremontowane, będzie nam się żyło wygodnie we dwoje, jest wystarczająco dużo miejsca.
ona się na mnie oburza że chce ją wykorzystać bo na pytanie co będzie z moim mieszkaniem, za ktore płacę kredyt, odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że je komuś wynajmę. ona uważa, że powinienem jej płacić połowę tego co bym płacił za wynajem, no ale przecież z jakiej racji ja mam jej płacić dodatkowo za coś za co ona sama nawet nie placi. ona chce na mnie zarabiać jak na jakimś lokatorze. kto ma rację?

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #kiciochpyta
  • 15
  • Odpowiedz
  • 0
@kosmita: nie rozumiem twojej agresywnej postawy. przecież wygrywamy na tym oboje. ona będzie płaciła praktycznie połowę tego co płaciła do tej pory, mi bedzie ktoś obcy splacal mieszkanie. do tego ja podejmuje jednak ryzyko, że rozowa mnie rzuci i będę musiał się nagle wyprowadzić. ogólnie to win-win.
  • Odpowiedz
nie rozumiem twojej agresywnej postawy


@Steven_Hyde: hyh... niepełnosprytny, tak jak napisałem.

Przedstawię ci to z dwóch punktów widzenia:
- jako facet który ma gdzie mieszkać powinieneś raczej niechętnie ładować się w mieszkanie u kogoś. Choćby dlatego, że ten czyje jest mieszkanie ustala w nim obowiązujące zasady. Co na faceta mieszkającego u kobiety działa jak kastracja.

- z punktu widzenia kobiety, współczesnej, przeciętnej mieszkanki tego kraju, jesteś elementem niemal trwale i natychmiastowo
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

  • 0
@kosmita: już pomijam że ci nerwy ewidentnie puszczają niezależnie od tego czy coś jest bejtem czy nie. to tylko pytanie w internecie. ale ty nawet na to pytanie nie odpowiedziales tylko od razu zacząłeś się nakręcać na cos o co wcale nie pytalem. myślę że powinieneś zasięgnąć rady specjalisty.
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: nie podobają Ci się jej warunki to niech ona się wprowadzi do Twojego mieszkania, będzie Ci płacić połowę rachunków, a po babci wynajmie i pieniążki będzie brała do kieszeni. A Ty będziesz spłacać swoje mieszkanie, bo to przecież Twoje. Zadowolony?
  • Odpowiedz
  • 0
@johnnnnn: dlatego wlasnie jesli ja sie wprowadze do niej, to wszyscy na tym wyjda lepiej. dzielimy sie wszystkimi kosztami po polowie, wiec jesli ja sie wprowadze do niej to dzielimy sie czynszem i oplatami, jesli ona wprowadzi sie do mnie to dzielimy sie rata kredytu, ktory przeciez musze placic, czynszem i oplatami. oboje bedziemy mieli taniej jak zamieszkamy u niej. no ale wlasnie problem w tym, ze ona mysli ze chce
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: jeśli wprowadzi się do ciebie to dzielicie się rata kredytu? To wtedy rozumiem jeśli dzielicie się rata to i własnością i nieruchomość będzie na dwie osoby.
  • Odpowiedz
@Steven_Hyde: dzięki niej będziesz mógł zarabiać na swoim mieszkaniu. Gdyby nie ona, to płaciłbyś ratkę + czynsz, a nie tylko 50% rachunków. Trochę przyzwoitości z twojej strony. Najwięcej tu zyskujesz. Rzuciłbyś jej z dodatkowe 3-5 stówek i by było git. Ciebie by taki wydatek jakoś nie zabolał, a dziewczyna będzie zadowolona
  • Odpowiedz