Wpis z mikrobloga

#bog

Jeszcze zrobilem wrzutke w pracy o grze Half-Life (powoli dochodze do wniosku, ze to jednak nie chodzi o czas polowicznego rozpadu pierwiastka, tylko pol-zywy, taki nie wybudzony w procesie duchowo-kosmicznym).

Ale juz mi sie nie chce rozpisywac, ale wiecie: ze Gordon (nomen omen) FREEMAN, ze G-man to Government-man.

Mozna dalej isc myslac o mnie, ze wielki Pan Zbawiciel na archontow itd. itp.

ALE: ja wierze w Boga i Biblie, tak ze ten, niech sie dzieje, starczy podchodow.

Czesc!
Giniemy... zartuje ;)
Sebastian
  • Odpowiedz