Wpis z mikrobloga

Rosja ostatnimi traci ogromne ilości systemów przeciwlotniczych: zarówno wyrzutni jak i radarów i stanowisk dowodzenia. Ciekawe jak im idzie uzupełnianie tych strat, bo w tym wypadku nie ma wielkich magazynów z których można wyciągać stare składowane baterie. Wszystko trzeba produkować od zera.

W kontekście rosyjskiej ,,gospodarki wojennej" mówi się głownie o czołgach, a na drugim miejscu o amunicji artyleryjskiej i dronach. Natomiast o OPL prawie nic. Czasami tylko Szojgu coś pojękuje o ,,podwojeniu produkcji rakiet do S-300."

Oczywiście mam nadzieję, że będzie tutaj panowała mizeria i ostatnie ataki ładnie przeczyszczą pole bitwy dla F-16.

#ukraina
  • 3
  • Odpowiedz
@wjtk123: W tym temacie wchodzą jeszcze sankcje - pewno trudno się robi współczesne systemy OPL bez dostępu do zachodnich komponentów elektronicznych. Wprawdzie to nie jest masowa produkcja więc da się przemycić pojedyncze partie ale nadal jest to większa trudność.
  • Odpowiedz
pewno trudno się robi współczesne systemy OPL bez dostępu do zachodnich komponentów elektronicznych.


@kwanty: Chińczyk wszystko dostarcza
  • Odpowiedz
Chińczyk wszystko dostarcza


@56632: Chińczycy sami mają embargo na nowoczesne technologie i mają problemy z odtworzeniem ich na swoje potrzeby... co dopiero sprzedawać innym.

Więc nie, nie dostarczą a sankcje w tym zakresie będą dość dobrze działać.

Takie rzeczy wyciekają - bo spadnie rakieta i nie wybuchnie więc wywiad Ukrainy przekaże ją USA... albo sprzeda na ebay :-) i potem wychodzi że są w tym komponenty wyprodukowane już po nałożeniu sankcji.
  • Odpowiedz