Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Nie rozumiem zachwytu nad Michałem. Typ udaje że ma #!$%@? na wszystko, a przyjechał tu z pewną strategia: z nikim się nie kłócić i ktokolwiek mu przypadnie w parze mówić, że nie zmienia pary i w tej parze jest mu dobrze. Mówił to do Martyny, do Jessi I teraz do Natalii mimo, że wcale się jakoś super nie lubią. Jest totalnie obojętny na wszystko, dostosowuje się do grupy, nie ma własnego zdania no chyba że nagle okazuje się on lub jego kumple miałby być zagrozonyto wtedy jest nieugięty.

Gra, żeby wszyscy go lubili a na setkach mówi, że ma #!$%@? na wszystkich.

Ponadto ciągle broni Bartka i się z nim kumpluje, jak Bartek jest typowym gosciem, który bije żonę bo zupa była za słona, albo że deszcz pada. Nie rozumiem jak można widząc jak taka osoba traktuje innych dalej się z nim przyjaźnić bo 'weszli razem'.
  • 7
  • Odpowiedz
Po ostatnim odcinku jak wąsata go #!$%@? a on dalej za nią to też mam mieszane uczucia. W sumie robi to żeby mieć stała parę nie ważne że beznadziejna - ważne że bezpieczna. Z całą sympatia do niego to nie podoba mi się takie zachowanie, chyba że coś odwali :)
  • Odpowiedz
@Trisolarianin: Pojechał do hp żeby zrobić sobie reklamę, a nie anty-reklamę, jest szczery i od razu to mocno zaznaczył, więc nie można mieć do niego pretensji. Widział poprzednie edycje i wyciągnął wnioski jaka strategia będzie najlepsza i tak robi, nie wchodzi nikomu w drogę. Do pierwszego RR mówił jasno, że uważa iż w takim projekcie nie można w tak krótkim czasie poznać miłości i pary przez niego stworzone są raczej
  • Odpowiedz
@Barbarellaa: tak samo można stwierdzić, że Ada pojechała po rozpoznawalność i dlatego odpuszczała Bartkowi. I widziała poprzednie edycje i wie, że z takim mogła dojechać do końca.
  • Odpowiedz
@Trisolarianin: No ale co złego w posiadaniu strategii? To w końcu reality. U niego ta strategia jest pragmatyczna i skuteczna, ale pozbawiona chamstwa i bezczelnych manipulacji, a przede wszystkim toksyny. Jest zabawny, inteligentny, ma dystans. Jak dla mnie bardzo fajny gość.
  • Odpowiedz