[fotelbujany]

#warhammer40k ktoś kto się bardziej orientuje potrafi potwierdzić plotki o tym, że Horus jednak przeżył wymazanie duszy xD? Szukam po necie, jakiegoś źródła ale nie mogę znaleźć. Jeśli tak, to już nie jest strzał w kolano jak z kobieto-custodes tylko strzał w głowę, tyle lat budowania historii i coś takiego xD

[Uuroboros]

@fotelbujany: trzecia część the death and the end jeszcze nie wyszła... ps o #!$%@? wyszła już

[jar-mitryn]

@fotelbujany: chyba nawiązujesz do spekulacji jakie pojawiły się po 3 części the end and the death. Opis pojedynku nie zawiera w niej inforamcji o wymazaniu, a jedynie o zgładzeniu/pokonaniu horusa.
Natomiast w tym uniwersum musimy pamietać że jego historia jest zawsze przekazywana nam jako zapiski czyimiś oczami, kroniki, historia jak ktoś to widzi. A punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Nie czytałem jeszcze TE&ETD, opieram się na informacjach innych osób które

[hoszin]

@fotelbujany: GW chyba lubi #!$%@?ć co się tylko da.

[Meserole]

@fotelbujany: ja słyszałem że w ogóle ma wrócić do imperium

[Meserole]

@jar-mitryn: przecież ten tekst w stylu "wszystko jest kanonem nie wszystko jest prawdą" to po prostu #!$%@? wytłumaczenie grafomanii autorów BL

[jar-mitryn]

@Meserole: z tego co czytałem w wywiadzie z autorami, to od kilku ładnych lat GW już ma ścieżkę wyznaczoną. Żeby trzymać się ładu i składu ustalili sobie linie czasową i wyjaśnienia najważniejszych rzeczy które są dla nas wielka tajemnicą.

[Meserole]

@jar-mitryn: przecież był już nawet retcon w kalendarzu w erze intomonidus czy jak to się tam pisze xd

[jar-mitryn]

@Meserole: pomniejszych zmian będzie zawsze pełno. GW wymaga tylko od autorów trzymania najważniejszych faktów, jak np to kim z skąd jest Big E, skąd prymarchowie mieli dusze, kim jest omnissiah itp
Dzięki temu nie ma retconow, są wydarzenia pokazywane z innej, nowej perspektywy, od innego świadka/kronikarza. Archiwa imperium są pełne błędów.
Dokładnie to samo jak wygląda obecna historia/archeologia. Nie mamy zapisków technologii i wydarzeń sprzed 50 lat, a co dopiero tysięcy