Wpis z mikrobloga

Wrzucam bo moze ktoś lubi takie historie/pasty (ja bardzo) a nie zna i ma chwilę czasu na poczytanie. Generalnie nitka gościa który pracuje (allegedly) jako ratownik w tych wielkich amerykańskich lasach, historie dziwnych i niewyjaśnionych przypadków, freak accidents no I konspiracji schodów (takich domowych) w owych lasach. Schody pojawiają się w różnym stanie od nowych po stare, w różnych miejscach i nie wolno o nich mówić a już szczególnie dotykać.
Gość twierdzi że jeżeli szukają kogoś zagubionego, a jakiś świeżak dotknie lub w ogóle będzie podchodził do tych schodów to wie że search'n'rescue skończy się znalezieniem zwłok a nie żywego człowieka.

"To jest ostatnia historia, którą opowiem, i prawdopodobnie jest najdziwniejsza ze wszystkich, które mam. Nie wiem, czy to prawda w każdej jednostce SAR, ale w mojej, to rodzaj nieoficjalnej, regularnej rzeczy, z którą się spotykamy. Możesz próbować pytać o to innych funkcjonariuszy SAR, ale nawet jeśli wiedzą, o czym mówisz, prawdopodobnie nic nie powiedzą. Nasi przełożeni powiedzieli nam, żebyśmy nie rozmawiali o tym, i w tym momencie wszyscy tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nawet nie wydaje się to już dziwne. Praktycznie przy każdej akcji, gdy jesteśmy naprawdę daleko w dziczy, mówię o 30 lub 40 milach, w pewnym momencie znajdujemy schody w środku lasu. To tak, jakbyś wziął schody w swoim domu, wyciął i umieścił w lesie. Zapytałem o to pierwszy raz, gdy zobaczyłem takie coś, a inny funkcjonariusz po prostu powiedział mi, żebym się nie martwił, że to normalne. Każdy, kogo pytałem, powiedział to samo. Chciałem się do nich podejść, ale mi bardzo zdecydowanie powiedziano, żebym nigdy się do nich nie zbliżał. Teraz po prostu je ignoruję, gdy na nie natrafiam, bo dzieje się to tak często."

https://www.reddit.com/r/nosleep/comments/3iex1h/im_a_search_and_rescue_officer_for_the_us_forest/

Jeżeli ktoś zna ciekawe podobne konspiracje to wrzucać w komentarzach.

#reddit #konspiracje #ciekawostki #nuda #pasta
  • Odpowiedz