Wpis z mikrobloga

@KarnetNaGlony: @baton967 jak dla mnie to po prostu na starcie się trzeba zmusić żeby cokolwiek siadło. Jak człowiek wstaje to się też musi zwlec z łóżka i jakoś ten dzień leci lepiej niż leżenie całą dobę. Tak samo z jakąkolwiek robotą, mega się nie chce zacząć ale jak się jakoś wciągnie to wejdzie flow state i git będzie. Nawet z gierkami tak bywa że początkowo wcale nie wciąga, no nic a
  • Odpowiedz
@baton967: rozumiem, mam często podobnie.
Do tego planuje sobie od cholery rzeczy do zrobienia a finalnie nigdy nie mam czasu na nie i chodzę jeszcze bardziej wkurzony faktem że te rzeczy się nawarstwiają, a ja nie mam kiedy tego wszystkiego ogarnąć.
Takie samo nakręcające się koło.
  • Odpowiedz