[Anty_Chryst]

Tyle ludzi chodzi do klas technicznych na jakiegoś mechanika itd. Gdzie oni później znikają?

Przecież to jest żart, że zadzwoniłem do około dwudziestu mechaników i wszyscy mają terminy dopiero po majówce

Przecież za dwadzieścia lat jak samochodów będzie jeszcze więcej to będzie trzeba się umawiać na miesiąc do przodu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

#mechanikasamochodowa

[niecodziennyszczon]

@Anty_Chryst: To jest jeszcze #!$%@?. Tylu ludzi przez ostatnie 30 lat wykształciło się na architektów i urbanistów, a ten kraj z roku na rok wygląda na coraz większy śmietnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wolny_kot]

@Anty_Chryst: ty uważasz że typ po technikum mechanicznym jest w stanie śrubkę odkręcić? xD
Ci mechanicy z warsztatu to są po zawodówkach, gdzie przez 3 lata 3 dni w tyg. chodzili na praktyki

[Anty_Chryst]

@wolny_kot no dobra ale sam fakt, że pewnie co roku z jednej szkoły zawodowej wychodzi po 30-40 mechaników. Gdzie oni wyparowują. Te wszystkie warsztaty z takimi marżami za robociznę powinny co kilka lat na luzie powiększać działaność i otwierać nowe warsztaty, a tymczasem jedyne co jest to termin na za trzy tygodnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[wolny_kot]

@Anty_Chryst: większość pewnie jeździ tirami, albo robi po budowach. Ewentualnie zmywa gary w Irlandii

[Anty_Chryst]

@niecodziennyszczon często ludzi chodzą na jakieś studia architektoniczne itd. bo nie wiedzą co mają robić w życiu, sam myślałem o takich studiach xd a jednak jak ktoś idzie na mechanika to chyba go to interesuje w jakimś stopniu aczkolwiek mogę się mylić. Po prostu wgurwia mnie czas oczekiwania trzech tygodni gdzie mam do zrobienia #!$%@?ę na dwie godziny pewnie

[lubiep]

@Anty_Chryst to sam zrób ( ͡º ͜ʖ͡º) a tak na poważnie to z mojej 28 osobowej klasy może z 5 oprócz mnie nadaje się do tego zawodu reszta to ludzie z przypadku którzy chyba myśleli że praca mechanika to jak taka z filmów akcji ( ͡° ͜ʖ ͡°). W praktyce to kończy się tak że kilku z 30 osobnej klasy pójdzie robić w

[biskup2k]

@Anty_Chryst: Jeszcze kilka lat temu w technikach samochodowych więcej było rysunków technicznych, jakichś obróbek i projektowanie części niż napraw samochodów. Bardziej to było takie przygotowanie na politechnikę i jakieś projektowanie podzespołów samochodowych. Z napraw to w okolicy 2010 roku to maluchy i polonezy mieli jeszcze na tapecie, ponoć teraz coś się zmieniło.

Ze śmiesznych rzeczy to kumpel z zawodówki samochodowej opowiadał jak na egzaminie zawodowym na koniec szkoły miał wymienić olej