Wpis z mikrobloga

@kopernikplay Ja mówię poważnie, a gdzie chcesz szukać po klubach jakichś ospermionych szmul! Jak poznasz kobite w pracy to przynajmniej wiesz że nie jest leniwa i roszczeniowa, tylko #!$%@? żeby zarobić, a poza tym masz dużo czasu żeby ją dobrze poznać
@Dzieci_z_Choroszczy: Dziewczyny z pracy, a klubowiczki / tinderówki to jedno i to samo. Nie ma wytycznych, które by je charakteryzowały. Te z imprez to zwykłe kobiety, które mijasz na co dzień. Gdybym przed tobą postawił 100 kobiet, nie potrafiłbyś stwierdzić stu procentowo ile z nich mają tindera, ile mają prace i które są szonami z klubów (które też mają prace, dlatego imprezują w weekend, kiedy jest wolne..)

Rude, Blondyny, niskie,
@Dzieci_z_Choroszczy: To się po prostu czuje. Tak jak piesek, któremu nigdy nie pokazano jak się pływa pieskiem - sam z natury potrafi.

Albo jak bocian, który zostawi swoich rodziców, którzy mu nie powiedzieli i nigdy nie pokazali, że na zimę wylatuje się do ciepłych krajów - sam z siebie wie, że tak trzeba

Albo jak samica modliszki, która nie widziała jak jej matka odgryza głowę ojcu - instynkt sam z siebie