Wpis z mikrobloga

mam w rodzinie taką historię, że prababcia od strony taty miała rower i pożyczała ten rower takiemu ukraińcowi który wstąpił do upa jak się wojna zaczęła żeby se do dziewczyny jeździł, i jak został wydany wyrok śmierci na moją rodzinę to ten ukrainiec w dowód wdzięczności przyszedł do nich i im powiedział żeby #!$%@? i dzięki temu żyję
  • 4
@eaxata: Moja babcia miała akcje z Niemcem. Mieszkała wtedy pod Warszawą, teraz to już Warszawa. Jak ruscy szli to latały tam pociski, więc wykopała taką ziemiankę jako schron. I w czasie ostrzału wpadł tam żolnierz niemiecki. Potem wszystkich Niemcy pędzili przez Wisłe i dalej do Puszkowa w kolumnie. Kolumny w miejscu gdzie szła babcia akurat pilnował ten Niemiec i pozwolił uciec do lasu z kolumny.