**DREDZIASTY SPUST** _Akt I_ _Postacie dramatu: Don Kasjo Król, Genia,... (@LadyRaspberry)

DREDZIASTY SPUST
Akt I
Postacie dramatu: Don Kasjo Król, Genia, Plebejski Dred, Poncjusz Indygo, Kamratka

Don Kasjo Król: Dobra halo, na chwilę cicho. HALO CISZA NA CHWILĘ, TELEFON. Kogo gościmy, halo?
Genia: Halo…miałam telefon ze studia.
Plebejski Dred: Ta przyszła wariatka, wariatka psychopatka…
Poncjusz Indygo: ZAMKNIJ MORDĘ URWO, SŁUCHAJ!!
Don Kasjo Król: Zamknąć mordę! Skąd dzwoni, halo?
Plebejski Dred: Nie muszę się przed Tobą tłumaczyć…
Don Kasjo Król: Czyli rozpoznałeś tą dziewczynę?
Plebejski Dred: Oczywiście, że tak.
Genia: Moment, tak się drzecie, że ja nie rozumiem o co chodzi…
Plebejski Dred: NO URWA TO DZWONISZ I NIE WIESZ O CO URWA CHODZI?! UDAJESZ URWA, ŻE JESTEŚ W CIĄŻY I URWA NIE WIESZ O CO CHODZI?!!!
(w tle słychać śmiech Don Kasjo Króla)
Genia: Ty człowieku, ty zamknij już mordę i ściągaj mój krzyżyk i moje okulary…
Plebejski Dred: SŁUCHAJ CHCESZ ŚCIĄGAĆ KRZYŻYK, OKULARY…słuchaj żyliśmy razem urwa przez jakiś czas, miałaś prawo do tego, aby mieć dostęp do tego żeby być menagerką. Nie będę z tobą dyskutować. Chcesz to ci za to zapłacę. Nie ma problemu. Bo ja mam pieniądze, więc #!$%@?.
Genia: WEŹ URWA CZŁOWIEKU MNIE NIE ROZŚMIESZAJ! CHCESZ PORUSZYĆ TEMAT PIENIĘDZY?! CZŁOWIEKU GODZINA DWUDZIESTA TY DO MNIE…
Plebejski Dred: Ty chcesz pogadać o pieniądzach? Ty lepiej powiedz o swoim dziecku, o swoim dziecku lepiej powiedz wymyślonym! O TYM SWOIM DZIECKU LEPIEJ POWIEDZ, A NIE OD PIENIĘDZY ZACZYNASZ! WIELKA MATKA POSZKODOWANA! Weź przestań wkręcać ludziom, dzwonić urwa, że jesteś w ciąży…
Don Kasjo Król: Dredziasty, Dredzisty, daj się dziewczynie wypowiedzieć i zaraz…CISZEJ, URWA JOWKO ZAMKNIJ MORDĘ, BO JAK BĘDZIECIE W TRZECH GADAĆ TO JA NIE BĘDĘ WAS, TRZECH URWA UCISZAŁ!!! Na chwilę, dajmy się dziewczynie wypowiedzieć.
Genia: Słuchajcie, po pierwsze ja nigdzie nie dzwoniłam, to ja miałam telefon, to raz. Kolejna rzecz, Hubert na mnie naskakuje…(niezrozumiałe mamle)
Plebejski dred: (robiąc minę, jak upośledzony kołtun kłaków) Co? Co…co robi?
Genia: Hubert na mnie… Hubert na mnie naskakuje, rzeczy robi, które robi, drze się wydziera, ucieka od problemu… no sorry…
Plebejski Dred: ALE JA PRZED NICZYM NIE UCIEKAM! (kończy łamiącym się głosem)
Don Kasjo Król: Dobra Dredziasty na chwilę, uporządkujmy tą rozmowę bo bardzo…Koleżanko jak masz na imię?
Genia: No nie bardzo chcę się przedstawić, chociaż…
Don Kasjo Król: Dobrze będę na ciebie mówić GENIA. Geniu powiedz nam konkrety…(Plebejski Dred pod nosem mówi coś o pomówieniach) URWA DREDZIASTY ZAMKNIJ TĄ MORDĘ, ALBO URWA CIĘ WYPROWADZĘ…wy-wyłączę ci mikrofon zaraz. Geniu słuchaj, bo jak będziesz mówiła ogólnikowo to wtedy nic nie wnosi
Genia: Dobrze to pytajcie, bo to wy do mnie dzwonicie, a nie ja do was…
Don Kasjo Król: Dobrze to dziękujemy, bo ja myślałeś, że tu się wam rozgrzało, bo Jówko oskarża Dredziastego o to że nie płaci ci alimentów na dziecko, czy to prawda?
Genia: Ale jakich alimentów skoro w tym momencie dziecko jeszcze się nie narodziło, a #!$%@?ł od problemu
Don Kasjo Król (śmiejąc się pod nosem)…aha dobrze, czyli Jowko farmazoni, dobrze…
Poncjusz Indygo: Nie, nie, nie…słuchaj wyraźnie to jest jego dziecko… się nie urodziło. Trzeba uznać dziecko..
Don Kasjo Król: ALE TO CZEMU #!$%@? #!$%@? O ALIMENTACH NA DREDZIASTEGO, JAK DZIECKO NIE JEST JESZCZE NARODZONE?!
Poncjusz Indygo: Słuchaj…kobieta jest w ciąży i potrzebuje opieki, miłości, czułości
Don Kasjo Król: ALE ONA MÓWI, ŻE NIE POTRZEBUJE…
Plebejski Dred: Nie ma żadnej czułości, niczego nie ma…
Genia: Ja się po prostu brzydzę, że ja dopuściłam takiego człowieka do siebie i to powiem otwarcie!
Plebejski Dred: NIE ZESRAJ SIĘ I #!$%@? ODE MNIE, NIE CHCĘ ZNAĆ URWA NIE DZWOŃ DO MNIE, #!$%@? ODE MNIE URWA!!! ZOSTAW MNIE W SPOKOJU! NIE CHCĘ OD CIEBIE NIC. CHCIAŁAŚ BRAĆ JAKIEŚ URWA LEASINGI, JAKIEŚ URWA IPHONY MI BRAĆ! NIE CHCĘ OD CIEBIE URWA NIC. ZOSTAW MNIE W SPOKOJU I Y-PIER-DA-LAJ!!! #!$%@? Z MOJEGO ŻYCIA URWA I PRZESTAŃ DZWONIĆ DO FEDERACJI.
Genia: To jest moje życie, nie ja w twoje, nie ja w twoje człowieku…
Plebejski Dred: URWA CHCESZ MNIE WROBIĆ URWA PSYCHOPATKO EBANA!
Genia: Ty, tak…chcę cię wrobić..
Plebejski Dred: URWA MOGĘ CI PODAĆ DZIESIĘC POWODÓW…urwa dlaczego tak robisz. Dziesięć urwa powodów.
Genia: No to dawaj, posłucham trzech
Plebejski Dred: Tak, no to lecimy od początku urwa, bo mam aż zapisane…eee od dziewiętnastego roku życiu, eyyy życia pracujesz w medycynie i masz dostęp do czegoś takiego lekarzy żeby załatwić ci taki papier, to jest pierwsze. Po drugie wyniki nie ma tam żadnej pieczątki, ani podpisu na tych wynikach. Uja masz. To było sprawdzone, daj mi coś powiedzieć. Mogę coś powiedzieć? To było sprawdzone przez moją rodzinę…
Don Kasjo Król: Geniu, bo poprosiłaś, żeby wymienił dziesięć tych rzeczy…(Genia przeprasza) to uporządkujmy tą rozmowę, rozmawiamy…
Plebejski Dred: yyyy wyniki… nie ma tam żadnego podpisu na tych wynikach, moja rodzina poszła sprawdzić te wyniki eeee do lekarza, który po prostu te wyniki po prostu takie daje dla osób, które…dla kobiet, które są w ciąży. Świetnie..w którym tygodniu ciąży jesteś? (Genia się zapowietrza i zaczyna mamleć coś) W KTÓRYM, W KTÓRYM URWA WIEKU JEST… W KTÓRYM TYGODNIU JESTEŚ CIĄŻY…
Genia: Dziewięć…dziewiątym…
Plebejski Dred: TO CZEMU URWA NA BADANIACH JEST URWA CZWARTY URWA TYDZIEŃ?
Genia: No bo czwarty tydzień…diagnostyka…
Plebejski Dred: czemu urwa kłamiesz? Mówisz wszystkim…ja mam dowód, że wszystkim mówisz, że jesteś w dziewiątym tygodniu ciąży…na badaniach jest urwa czwarty tydzień, zrobiłaś to niecałe trzy dni temu, to jest kolejna sprawa. Byłaś, byłaś w Szczecinie…urwa byłaś w Szczecinie eeeeeee robiłaś badania z moją mamą bo byłaś u lekarza. To było niecałe półtora miesiąca temu i tam nie wyszło, że byłaś w ciąży. Półtora miesiąca temu…tam nie wyszło, że byłaś w ciąży, bo byłaś w Szczecinie z moją mamą. Tam nie wyszło, że byłaś w ciąży, a mówisz, że jesteś w dziewiątym, a na badaniach jest urwa ten…Dziecko eeeee przy takich, przy dziewiątym tygodniu ciąży nie wygląda tak zdjęcie, to jest po pierwsze. Tak dziecko nie wygląda w dziewiątym tygodniu ciąży…
Don Kasjo Król: Chyba, że jest to Jowko noo…
Plebejski Dred: ..tak nie wygląda, to jest kolejna sprawa. Mowisz…mówisz, dobra lecę dalej, mówisz, że jesteś w dziewiątym tygodniu ciąży, czyli powinno hCG wynosić 630, na badanaich jest 1800, czyli dziecko powinno być wtedy w czwartym tygodniu ciąży to jest kolejny, kolejny argument. Yyyy i zdjęcia pokazane na dziecku, no yyy jest po prostu tam na tych zdjęciach to, że to dziecko nie jest w takim tygodniu. Także przestań dzwonić, a i nie ma książeczki ciąży…
Genia: JEST, JEST…EBANY DOSTAŁEŚ, DOSTAŁEŚ..
Plebejski Dred: ZAMKNIJ SIĘ! Nie, nie chiałaś wysłać ani mojej mamie, ani nik…nikomu z moich bliskich
Genia: WYSŁAŁAM TWOJEJ MATCE!!! CO TY ERDOLISZ ZA GŁUPOTY
Plebejski Dred: Nikomu z moich bliskich…dobra ty się denerwujesz, bo wiesz, że mam rację…eee yyy przyprzymmm, do mojej mamy nie wysłałaś żadnej takiej książeczki…wysłałaś mojemu znajomemu, który do tej pory jej nie dostał i mówisz, że ty to doślesz…Zwlekasz już, zwlekasz już z tym tydzień, drugi tydzień. Dwa tygodnie zwklekasz z tym…
Don Kasjo Król: Posłuchaj chwilę Dredziasty, dajmy chwilę Geni…
Plebejski Dred: Koniec tematu.
Don Kasjo Król: No słuchamy cię Geniu.
Genia: Proszę bardzo. Ja w takim razie powiem, poczekaj…nie. Skoro ja mu nie wysyłałam, ja w tym momencie wysyłam screena – czy ja wysłałąm czy nie. Co on erdoli za głupoty
Plebejski Dred: Teraz dopiero? A jak moja mama się doptywała to czemu nie wysłałaś, testu ciążowego nie wysłałaś…tylko jakieś badania
Genia: WYSŁAŁAM TY GŁĄBIE!!!
Plebejski Dred: TEST CIĄŻOWY DO ŚMIECI WYRZUCIŁAŚ, #!$%@? JESTEŚ? Test ciążowy do śmieci wyrzuciłaś, od razu się wysyła test ciążowy do kogoś urwa, a żaden z nas nie dostał urwa. Taką matką jesteś zajebistą? Kolejna sprawa, kolejna sprawa…
Kamratka: KOLEJNĄ SPRAWĘ TO TY URWO SWELU TRZYNASTEGO PO WALCE MASZ ZE MNĄ URWA SPARING FRAJRZE EBANY! POZNAJESZ MNIE URWO?!
(w tle słychać wycie ze śmiechu Don Kasjo Króla)
Plebejski Dred: PATUSIARO EBANA!
Kamratka: POZNAJESZ MNIE URWA SWELU JAK ŻEŚ PO KLATKĄ MNIE URWA BŁAGAŁ URWA…
Plebejski Dred: Patrzcie jaka patola to jest jej przyjaciółka, z takimi ludźmi się zadaje no powiedz coś jeszcze…
Kamratka: PATOLOGIĄ TO TY JESTEŚ URWO JAK CHLAŁEŚ URWA I WSZYSTKO DO LOMBARDU WYNOSIŁEŚ FRAJERZE!
Plebejski Dred: Co, ale ty z bramy jesteś, bo widzę, że tss…takie słownictwo to…nie będę dyskutować z tobą bo twoje sł…
Kamratka: TY JESTEŚ TAKI UCZONY ZŁODZIEJ ERDOLONY, TY SWELU JAK CIĘ DOJADĘ TO URWA MATKA CIĘ NIE POZNA…WSZSTKIE DREDY CI POWYRYWAM!! (Genia chce coś powiedzieć, ale nie może)
Plebejski Dred: Ja nie wiem skąd wy się urwa wzięłyście urwa razem dobrałyście, skąd wy urwa jesteście, kto was urwa spłodził…
Kamratka: TAK?! TWOJA STARA NIECH URWA PIENIĄDZE ODDAJE , KARTĘ JEJ OD BANKOMATU SWELU I KLUCZE OD MIESZKANIA FRAJERZE… (Genia nadal próbuje się wbić do rozmowy). PRZYZNAJ SIĘ URWO JAK TWOJA STARA URWA CHEJE I PIJANA WYDZWANIA DO LUDZI. PATOLOGIA URWA?! (Somalijski Zawisza próbuje nakarmić bananem Plebejskiego Dreda).
Plebejski Dred: Pozwólcie sobie że zjem, bo muszę sobie zrobić lekką przerwę, nie będę dyskutować przecież to jest taki poziom…
(Genia chce powiedzieć, coś konkretnie, bo to chodzi o nią, ale konkretnie nie potrafi się wysłowić. Dlatego Don Kasjo prosi Kamratkę, żeby wypowiedziała się konkretnie, bo jest konkretniejsza od Księcia Kaczora).
Kamratka: NO HALO?!
Don Kasjo Król: Noom co jest z tym Dredziastym? Co jest z tym Dredziastym? On ma to w końcu dziecko, czy nie ma?
Kamratka: MA. PRZY ROBIENIU TESTU BYŁAM URWA NAOCZYNYM ŚWIADKIEM I SAMA Z NIĄ URWA POJECHAŁAM PO NIE DO APTEKI.
Don Kasjo Król: Czyli wkręca?
Kamratka: TAK, PIERWSZY TEST ROBIŁA U MNIE W DOMU. ZE MNĄ, ŻEBY NIE BYŁO ŻE TEN TEST JEST PODROBIONY I TAK DALEJ. WSZYSTKIE SPRAWY CIĄŻOWE JEŹDZIŁA ZE MNĄ URWA. MOIM AUTEM URWA. YYY I OD TAMTEGO CZASU SIEDZI PRAKTYCZNIE CAŁY CZAS U MNIE NA CHACIE.
Don Kasjo Król: To czemu on się nie przyznaje do tego dziecka?
Kamratka: NO BO ON SIĘ NIE PRZYZNAJE, BO ON TWIERDZI, ŻE WSZYSTKO JEST PODROBIONE. TAK SAMO URWA JAK POD KLATKĄ POBIŁ PAULINĘ. PAULINA DO MNIE ZADZWONIŁA AAAAA URWA A CO WYSZŁO…PRZED KLATKĄ MNIE BŁAGAŁ URWA ŻEBYM GO URWA NIE RUSZAŁA, BO URWA TRZĄSŁ URWA GACIAMI I URWA NA CHATĘ CHCIAŁ WJECHAĆ…
Plebejski Dred: Patrycja jeśli chcesz tak kłamać…
Kamratka: JA Z TOBĄ URWA WÓDKI NIE PIŁAM, WIĘC NIE JESTEM Z TOBĄ NA TY FRAJERZE!!!! TO JEST PO PIERWSZE.
Plebejski Dred: Suko, słuchaj…
Kamratka: SUKA TO CIĘ URWO ZROBIŁA I SUKA CIĘ WYCHOWAŁA! I MENELICA PRZY OKAZJI, BO #!$%@?…
Plebejski Dred: Słuchaj… nie będę się zniżać do twojego poziomu, boo…
Kamratka: NO TAK, BO…
Plebejski Dred: URWO EBANA, OBRAŻASZ MOJĄ MATKĘ TYLKO PAMIĘTAJ JEDNO URWA ZA TO SŁOWO NIE POKARAM CIĘ JA URWA
Kamratka: TA DAWAJ ŚMIAŁO, DAWAJ ŚMIAŁO TY MYŚLISZ, ŻE… NIE STRASZ BO SIĘ URWA ZESRASZ…
Plebejski Dred: ZOBACZYSZ CO CIE SPOTKA ZA TE SŁOWO KAŻDY KTO URWA DOTKNĄŁ MOJEJ MATKI URWA ŹLE SKOŃCZYŁ ZOBACZYSZ CO SIĘ Z TOBĄ STANIE
Kamratka: TAK? ŁOOHOHOHO CIĘ URWA SIĘ BOJĘ! SIĘ URWA CZŁOWIEKU BOJĘ. Plebejski Dred: KAŻDA ŹLE SKOŃCZYŁA, WIĘC SKLEJ IZDĘ…
Kamratka: DOBRZE, DOBRZE ROZMOWY BYŁY NAGRYWANE URWA JAK DZWONIŁA #!$%@?, NO…
Plebejski Dred: JA NIE BĘDĘ MÓWIĆ URWA KIM TY JESTEŚ. TWOJA URWA #!$%@? KOLEŻANKA CHCE MNIE ERDOLIĆ W CIĄŻĘ, WIĘC ZAMKNIJ IZDĘ … MENELICO ERDOLONA
Kamratka: NO TO ZOBACZYMY, UWIERZ MI, ŻE TAK JĄ POKIERUJE, ŻE ZA ALIMENTY PÓJDZIESZ SIEDZIEĆ W PASIAKI SWELU!
Plebejski Dred: CIESZ SIĘ SZMATO, ŻE KTOŚ CIĘ WPUŚCIŁ NA TĄ LINIĘ W OGÓLE OKEJ? Kamratka: TA, TA SZMATĘ TO SE ZNAJDŹ I WYCHOWAJ URWO!!
Plebejski Dred: TO JEST TWOJE NAJWIĘKSZE OSIĄGNIĘCIE W ŻYCIU ŻE W OGÓLE JESTEŚ NA TEJ LINII.
Don Kasjo Król: Będziemy kończyć. Patrycja jeszcze chcesz coś powiedzieć?
Kamratka: TAK, ŻE ŻYCZĘ TEMU SWELOWI I CAŁEJ TWOJEJ RODZINIE… ZA TO ŻE #!$%@? PAULINĘ I SIĘ TERAZ URWA WYPIELI, A SZMATA TO CIĘ SWELU ZROBIŁA I CAŁA SZMATA TO TWOJA RODZINA!!!
Plebejski Dred: URWO Z BRAMY ERDOLONA!!!
Kamratka: NO I DOBRZE WOLĘ BYĆ URWĄ Z BRAMY NIŻ PATOLOGIĄ Z INTERNETU!
Plebejski Dred: SKLEJ IZDĘ GRUBASKO, NARA!
Don Kasjo Król: Dobra, dobra kończymy, Patrycja dziękujemy i pozdrów Genie. Trzymaj się.
Kamratka: PAŁUJ SIĘ SWELU
Plebejski Dred: PAŁUJ SIĘ IWKO EBANA
Don Kasjo Król: Dobra, starczy.

Ciąg dalszy nastąpi.

#famemma #primemma