Wpis z mikrobloga

@MamByleJakiNick: ja żeby nie siedzieć przy całkowicie zgaszonym świetle przed monitorem mam żarówkę smart, odpalam sobie jakiś fancy kolor typu ciemny czerwony, albo jakiś predefiniowany "kolor ogniska" i nie dość że oczy się mniej męczą to jeszcze przyjemniej się siedzi niż w ciemni.
@MamByleJakiNick: no i ja właśnie w taki sposób korzystam z takiej żarówki. Nie dość, że ma mały pobór prądu, można ją zaprogramować w odpowiedni dla siebie sposób to jeszcze pozwala pracować przy komputerze bez "świecenia" ale we w miarę dogodnych warunkach. Są różne takie żarówki z gwintem E27 jak do żyrandoli, halogenowe do spotów czy sufitu podwieszanego albo nawet do takich lampek na biurko. Moim zdaniem spełniają funkcję, a koszt paczki