Wpis z mikrobloga

@Hugmii: tylko musisz zaplanować jakiś powrót do domu a nie jak u mnie we wsi największe chlejusy które pracowały w lesie jak zachlaly pały to jeden budził się bez butów na wysepce pośrodku bagna albo gdzieś w Wykrocie a drugi padał zazwyczaj po 500m od zakończenia chlania i już raz dzwoniłem do jego kumpli aby go zabrali z zaspy śnieżnej bo tylko gumofilce wystawały a chłop spał. Znalazłem go o 8
  • Odpowiedz
@Hugmii: Jak samemu to #!$%@?, z kimś to jeszcze jeszcze. Ale mi zawsze ci leśni koneserzy trunków kojarzyli się z patolą albo menelstwem XD Jak już masz chlać do odciny to w domu, no chyba że rodzice nie pozwalają to wtedy lepiej w ogóle nie pić niż iść specjalnie do lasu gdzie jest dużo opcji na przypał czy dziwne akcje XD
  • Odpowiedz