Wpis z mikrobloga

w sensie, że w ogóle o nim mówić, bo sam koncept "zmartwychwstania" to brednia?


Po prostu bajki, bo żadnego zmartwychwstania nie było.

dzień w którym ludzie przestaną się #!$%@?ć do innych w co wierzą, jak się ubierają, kim są... Będzie piękny.


Nikt się nie czepia wiary, tylko powtarzania bredni i nietrzymania faktów. A sprowadzanie obalania kłamstw do absurdów w postaci kto jak się ubiera, uważam za mistrzostwo manipulacji. Ale czego się spodziewać
  • Odpowiedz