Za google: "wędrówka Odyseusza to metafora ludzkiego życia. Bohater eposu Homera reprezentuje archetyp wędrowca, który symbolizuje człowiecze nieustanne poszukiwanie sensu życia, zmaganie się z przeciwnościami losu i niezlomność w pragnieniu dotarcia do celu"
Wspomniany epos to oczywiście "Odyseja" i teraz pytanie jak to się ma do dzieła jakim jest Odyseja kambodżanska?
Gdzie ten gapa wędruje? Chyba tylko po schodach golebnika, bo dalej już tylko zombie motorkiem. Ale pomijając środek transportu: trasy wielokrotnie powtarzane gołębnik > kmer tejst > przedszkole, okazjonalnie rywersajd, hodowla motyli czy pub Street i inne szałatapajstwa, to jest ta wielka podróż? Jeśli ona symbolizuje poszukiwanie sensu życia, to gapa chyba trafił w błędne koło i kręci się w nim jak na karuzeli xd
Zmaganie się z przeciwnościami losu? Jedyne "losu" to tam są czasami "dary", ale i tak byle jakie xd
"niezlomność w pragnieniu dotarcia do celu"? I TU JEST NAJLEPSZE haha. Bo jeśli wykreślimy "dotarcia do celu" to zostaje sama niezlomność w pragnieniu, co faktycznie pasuje do, a nawet definiuje naszego kambo Odyseusza XDD
@ZdumionyMariusz: wędrówka Gapcia jest wędrówką metafizyczną i jest dokładnie odwrotna do zmagań Odyseusza. Gapcio nie martwi się jak się ona zakończy, dba jedynie o to żeby się nie zmęczyć. Zmaganie się z własnymi demonami i niezłomność w ucieczce od uczciwości oraz odpowiedzialności są bierzmem, które sam sobie zarzucił. To jest Kambodżańska degrengolada.
@ZdumionyMariusz: Był Kokągu, Pnompeniu, szukał szczęścia W Ratanakiri, przystań znalazł w Krągu Siemrypju. Pan Marcin jest Odyseuszem, opuścił swój tabor i wraca do ojczyzny Cyganów, do Azji. Tylko pólwyspy mu syreny pomyliły.
@ZdumionyMariusz: wędruje na zombie skuterku raz w prawo raz w lewo. Wyzwania to wykopanie rowu pod rurę na szałapatajstwo, wypicie 10 cambodia i to tak, żeby grażyna z czikago myślała, że to od nadciśnienia jest czerwony
Za google: "wędrówka Odyseusza to metafora ludzkiego życia. Bohater eposu Homera reprezentuje archetyp wędrowca, który symbolizuje człowiecze nieustanne poszukiwanie sensu życia, zmaganie się z przeciwnościami losu i niezlomność w pragnieniu dotarcia do celu"
Wspomniany epos to oczywiście "Odyseja" i teraz pytanie jak to się ma do dzieła jakim jest Odyseja kambodżanska?
Gdzie ten gapa wędruje? Chyba tylko po schodach golebnika, bo dalej już tylko zombie motorkiem. Ale pomijając środek transportu: trasy wielokrotnie powtarzane gołębnik > kmer tejst > przedszkole, okazjonalnie rywersajd, hodowla motyli czy pub Street i inne szałatapajstwa, to jest ta wielka podróż? Jeśli ona symbolizuje poszukiwanie sensu życia, to gapa chyba trafił w błędne koło i kręci się w nim jak na karuzeli xd
Zmaganie się z przeciwnościami losu? Jedyne "losu" to tam są czasami "dary", ale i tak byle jakie xd
"niezlomność w pragnieniu dotarcia do celu"? I TU JEST NAJLEPSZE haha. Bo jeśli wykreślimy "dotarcia do celu" to zostaje sama niezlomność w pragnieniu, co faktycznie pasuje do, a nawet definiuje naszego kambo Odyseusza XDD
To jest Kambodżańska degrengolada.
dba jedynie o to żeby się nie zmęczyć.
Tak trzeba żyć :)