Wpis z mikrobloga

Mircy, muszę to napisać. Mam pewne info, ale nie mogę powiedzieć na ten temat nic wspólnego ecej. Najprawdopodobniej skazuję się na śmierć, ale naród tego potrzebuje. Polacy muszą odzyskać wiarę. Otóż cały mecz Polska - Walia był zaplanowany. Nie ustawiony, a zaplanowany czy właściwie rozplanowany po stronie polskiej. Włącznie z dogrywką i karnymi. Kadra tym razem przyłożyła się jak nigdy dotąd. Fakt, że nie mieliśmy żadnych realnie sensownych akcji, wszelkie ryzyka pod naszą bramką - wszystko zaplanowane. Perfekcyjnie. Po co? Żeby nie pokazywać naszym przyszłym przeciwnikom, na co nas teraz stać. Nie w meczu z Walią. Wszystko było przekalkulowane. Jedynym powodem, dla którego Szczęsny obronił ostatniego karnego był fakt, że miał zakaz bronić wszystkich poprzednich. Żeby nie pokazywać potęgi polskiej husarii nożnej przed jakimiś walijczykami. Biedni Walijczycy nawet nie wiedzieli, że przegrali ten mecz zanim w ogóle wyszli na boisko. Polska kadra idzie w tym Euro po zwycięstwo, a dzisiaj wyszli sobie po prostu po biegać i nie pozwolić Walii wygrać, kiedy to oni że wszystkich sił probowali.

To już nie ta kadra, co kiedys. Teraz jest nasz czas. Teraz Polska. #mecz
  • Odpowiedz