Wpis z mikrobloga

Mam do jutra przegląd i ... niesprawne prawe światło mijania. Pomijając szczegóły i przechodząc do sedna - mechanik już mi zamówił reflektor, czekamy aż przyjdzie, ale raczej do jutra nie dojdzie. Myślicie, że jest sens jechać jutro na stacje diagnostyczną i jakoś wybłagać, żeby podbił? (zapewniając, że na dniach wymienie, pokazać jakieś smsy z mechanikiem ect) Takie coś ma racje bytu, czy może każdy diagnosta każe #!$%@?ć i przyjechać z już wymienionym? Lampa padła mi zeszły czwartek, a z racji, że święta się zbliżają, to bardzo potrzebuje samochodu xD

#motoryzacja #samochody #diagnostykasamochodowa
  • 6
  • Odpowiedz
@Danzuo: Zależy od stacji, jedna nie przepuści, druga da przegląd nawet nie widząc auta XD
Nie pamiętam jak to dokładnie wygląda, ale nie jest przypadkiem tak, że jak auto nie przejdzie przeglądu to potem można jeździć 2 tygodnie na papierku wystawionym przez diagnostę?
  • Odpowiedz
zapewniając, że na dniach wymienie, pokazać jakieś smsy z mechanikiem ect


@Danzuo: a kogo to obchodzi. Auto na przeglądzie ma być w odpowiednim stanie technicznym.
  • Odpowiedz
@Danzuo nie pozwala jeździć tylko informuje że się zgłosiłeś i masz 2 tygodnie na usunięcie defektów - nie byłbym pewien czy Ci policja nie wdupi mandatu za np. brak przeglądu nawet jak masz taki papier
  • Odpowiedz
@Danzuo: ogolnie na przegladzie sa usterki które dyskwalifikuja przejscie zupełnie i tez takie mniej istotne- które dopuszczaja samochód ale dostajesz wlasnie kwitek i masz 2tyg na ponowne badanie tech.
Miałem tak ostatnio- ponowne badanie w przypadku nieznacznej usterki kosztowało chyba 30 zl.
  • Odpowiedz