Wpis z mikrobloga

Jak miałem te, powiedzmy 4-5 lat trafiłem kiedyś na phreakerską budkę telefoniczną.
Jako dziecko fascynowały mnie te automaty, wbiegałem do środka, podnosiłem słuchawkę i bawiłem się przyciskami. W którymś momencie po wejściu do takiej budki i wciśnięciu przycisku pojawił się sygnał a ja mogłem wpisywać cyfry (słysząc ton wybierania) i wybrać numer. Był to lekki szok, który zakodował mi się w głowie na tyle dobrze, że to pamiętam do dziś.
  • Odpowiedz