Wpis z mikrobloga

Tak przeglądam OtoMoto i oczom nie wierzę, czy niektórych ludzi nie #!$%@?ło z cenami używek. 9 letni golf r 120/130 tysięcy złotych. 9 letni Passat z jakimś wyposażeniem i przebiegiem 200k, 80 tysięcy. Ciekaw jestem czy te auta w takich cenach faktycznie się sprzedają, czy to pomniki na 4 kołach, które będą jeszcze miały z 6 razy obniżana cenę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody
  • 20
  • Odpowiedz
@SzamanMateusz: w sumie śmieszne patrząc pod uwagę ile ciągle "się gada" o tym jak zła unia zakaże spalinowych i w ogóle nie będzie można nigdzie jeździć i duże koszta i opłaty za stare auta xd
  • Odpowiedz
@SzamanMateusz a mogą sobie życzyć nawet miliona ale faktem jest że za takie 80k kupisz passata 5 letniego poleasingowego z przebiegiem 100k i gwarancją, prosto z salonu VW, natomiast handlarzy na OtoMoto #!$%@?ło

https://www.volkswagen.pl/pl/oferty-i-promocje/gsl-results.html/__app/search/car/UE9MMDA0NTAyMzg1MTI=.app?t_cartype-app=U&t_gwfc-app=1&priceMode-app=price&viewMode-app=tile&sort-app=PRICE_SALE&sortdirection-app=ASC

80k i tak wydaje mi się sporo jak na 5 letniego passata
  • Odpowiedz
@piwakk tak tylko wiesz że każda szkoda wyjdzie na raporcie nawet jak by Ci tego nie raczyli powiedzieć? Biorąc auto poleasingowe wiesz że miało AC i wszystkie szkody były rejestrowane i naprawiane w ASO, masz również wycenę każdej poszczególnej szkody, sam miałem brać corollę z salonu w taki sposób i mimo że wcześniej pobrałem sobie raport gdzie były wyszczególnione szkody to sprzedawca informował mnie co było robione, kiedy i za jaką kasę
  • Odpowiedz
@czlowiekproso: potwierdzam, sam pracuje w salonie i też to praktykujemy. Na dodatek dorzucę ciekawostke, że z 80% aut ktore mają te 5 lat miały już wizytę u lakiernika. A ludzie jeżdżą oglądać auta 20 letnie za kilka tysięcy z miernikami lakieru i dziwią się, że auto malowane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@czlowiekproso Bzdura. Nie jest to do końca prawda. Akurat robię przy autach poleasingowych i wiem jak to wygląda od środka. Auto Przed leasingiem mogło gdzieś jeździć i coś było - Nie każda szkoda wyjdzie. Dwa, bzdurą jest ze każda szkoda była rejestrowana podczas leasingu. Mieliśmy przypadek rs3, gdzie chłop przez prawie rok płacił raty, a auto stało skasowane. Dowiedzieliśmy się w momencie jak windykacja mu je odebrała. Kolejna bzdura to naprawa w
  • Odpowiedz
@piwakk: pewnie w przypadku marek pokroju skoda, takie sytuacje mają miejsce. W przypadku aut premium, właściciele wolą skorzystać z aso żeby mieć kompletną historię serwisową. Po pierwsze, klienci marek premium bardzo zwracają uwagę na pełną historię serwisową w aso, a po drugie jak chcesz zdać auto bo leasing czy najem ci się kończy to auto musi mieć pełną historię serwisową w autoryzowanym warsztacie
  • Odpowiedz
@piwakk no ja nie wiem jakbym miał AC które pokryje uszkodzenia to z automatu wstawiłbym do ASO, tak mi podpowiada po prostu chłopski rozum ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ale w takim razie wytłumacz mi proszę jak to działa, dla przykładu ktoś wziął takiego passata nówka sztuka w salonie i z automatu ma AC czyli jeśli jest szkoda, nawet z jego winy to ubezpieczenie pokrywa koszt naprawy więc na
  • Odpowiedz
  • 0
@SzamanMateusz Kolejny błąd. Regularnie mamy auta auta z bmw premium selection czy audi select itp. które mają szkody po kilkadziesiąt koła, a często 100k+ pln. W zeszłym tygodniu mieliśmy porsche używane za 600k. Podobno po lekkiej szkodzie - dealer pokazał zdjęcia, ale zapomniał dodać że to zdjęcia po podklepaniu już auta :) szkoda była poważniejsza.

Jeden skorzysta, a drugi nie. Jak ktoś nie ma kasy na auto to nie serwisuje go w
  • Odpowiedz
  • 1
@czlowiekproso Bo chcą przyciąć na naprawie lub robią poza aso, bo aso to żaden wyznacznik dobrej naprawy.

Ludzie celowo całkują auta czy podpalają mając gap. Kreatywność jest naprawdę duża z tego co słyszałem od kolegów z działu szkód.
  • Odpowiedz
@piwakk no i co że mają po kilkadziesiąt koła jak mi wycenili wymianę klapy bagażnika i haka w starym e61 na 24k robione w ASO fiat/kia bezkosztowo to jak widzę teraz szkody na 1-5k w raporcie to i tak traktuję to jakby szkody praktycznie nie było
  • Odpowiedz
  • 2
@czlowiekproso Nie mówię o szkodzie na 5k. Samochód za 200k. Aso bmw opisuje, że bezwypadkowy i tak mówi klientowi. A nagle po weryfikacji okazuje się, że była szkoda na 130k pln. I co? Mówisz ok i bierzesz auto? :) chodzi mi o takie działanie. Powtarzam, nigdzie nie ma pewnego auta, a dealer to też handlarz tyle, że w garniaku. Od nich auto też trzeba sprawdzić porządnie. Za każdym razem wszędzie to powtarzam,
  • Odpowiedz