[LukaszN]

-czy miała pani w msz szkolenie z zakresu bezpieczeństwa?
-jakiegoś na pewno, ale nie pamiętam

to zajebiście się wyszkoliła xd

#sejm #polityka

[mrq]

@LukaszN: nie ważne co ona powie w tej kwestii :) podpis się liczy :) Jak podpisała szkolenie i złamała procedury (co łatwo sprawdzić, udowodnić) to się nie ma czym bronić.

[BigSW]

@mrq przecież każdy wie że PL to kraj z kartonu i nie zdziwiłbym się gdyby miała w ogóle jakieś szkolenie xd lata temu miałem praktyki w techbazie w UM i fakt, to nie ministerstwo ale o żadnym szkoleniu nie było żadnej mowy. Każdy niech się przejdzie do swojego urzędu to zobaczy jaki tam mają burdel i jak wygląda ochrona danych osobowych bo każdy daje na to #!$%@? i nikogo nic nie

[janek_kombajnista]

@LukaszN: przecież każde szkolenie w tym kraju jest na zasadzie "procedury pan/pani już pewnie zna, proszę tylko tu podpisać że szkolenie się odbyło".

[mrq]

przecież każdy wie że PL to kraj z kartonu

@BigSW: nie zgadzam się z tym wyświechtanym sloganem bo on służy tylko utrzymaniu bylejakości i opisuje ludzi nie kraj więc spuentuję go innym równie ogólnym powiedzeniem. Grasz w głupie gry. Wygrywasz głupie nagrody. I to wszytko za 3500 drobnymi :) To trzeba lubić nadstawiać karku w imię czyiś interesów.

[BigSW]

@mrq akurat bylejakość w tym kraju to nic nowego i to prawda, patrz określenie Polnische Wirtschaft i co w tym jest
A lubienie nadstawienia karku, jaka jest prawda z tą babką i czy wiedziała to nie wiem albo miała wywalone bo chciała robotę utrzymać przy czym pchanie się do polityki i robienie z tego zawodu później samorządowiec to już jest żenujące ale z tego co widać po opisach polityków to dzieje

[r.....6]

@LukaszN: szkolenia z zakresu bezpieczeństwa może i nie miała, ale za to miała szkolenie z zakresu wypowiedzi i terminologii w przypadku ewentualnej komisji śledczej itp XD

[Krzewka]

@BigSW: Kolego, lata temu to byo jednak trochę inaczej. To po pierwsze. Po drugie to bym nie generalizował, bo w Polsce dba się o bezpieczeństwo. Jest tylko jeden warunek - Twój przełożony nie jest kretynem na stołku państwowej instytyucji. Tutaj pewnie padło hasło: "aaaa, kochana, nie masz się co przejmować. Podpisz tylko i tam masz biureczko." Taka władza.