Czy tylko mi ten ruch "nie pchajcie nas do wojny" pachnie ruskim spinem?
Przecież my na tej wojnie jesteśmy i to czy teraz wypniemy Putinowi dupę to już nie ma znaczenia. Gdyby Rosja była cywilizowana to by się cofnęła po ataku na Gruzje, Czeczenie, Ukraine w 2014 roku. To się nie stało i chyba skrajnie naiwnym jest myślenie, że Rosja w takim stanie jakim wygląda jej obecna władza się kiedykolwiek zatrzyma.
Rozumiem to, że każdy się obawia tego, nikt nie chce wojny, ale no szanujmy się i spójrzmy prawdzie w oczy. Wiara w to, że polityka letniej wody w kranie, która UE próbowała uprawiać z Putinem od 20 lat teraz zadziała kiedy przez 20 lat Putin na to sral wydaje się skrajnie naiwna, ruski rozumie tylko język siły.
To nie jest kwestia czy ja chcę to czy nie. Rosja nas do tego zmusza, jak zostawimy Ukrainę to i tak będziemy się #!$%@?, ale w Warszawie, Lublinie. Myślisz, że Putin nagle stwierdzi, że ten ból dupy, który ma w stosunku do Polski mu ustąpi jak podbije Ukraine?
@Need: Biorąc pod uwagę, że oddaliśmy sporo swojego sprzętu i dopiero czekamy na realizację dostaw tego, co zamówiliśmy, to według mnie powinniśmy jak najbardziej odwlekać ewentualny konflikt. Absolutnie nie powinniśmy się pchać do wojny, ale pewnie błędem były stwierdzenia z początku wojny, że żadnych żołnierzy NATO w Ukrainie nie bedzie. Groźba musi być.
Znaczy ja nie mówię o teraz, bo tak jak mówisz, sprzęt oddany, ale mówię ogólnie. Po prostu to przeświadczenie, że uhuhu nie narażajmy się Rosji, bo nas zmiecie, tak czy tak nas zmiecie, Rosja to #!$%@? bully obecnego swiata, a takie charaktery rozumieją tylko pięść na swojej mordzie. Więc moim zdaniem pytaniem nie powinno być czy Rosja nas zaatakuje tylko kiedy i gdzie i tu już trzeba się zastanowiac.
@Need: Widzę sporo straszenia jakąś wojną, okopami, zniszczenami, jak dla mnie typowa zorganizowana akcja. Jeśli byłby jakiś porządny to konflikt to siły NATO zniszczyłby absolutnie wszystko z powietrza, polecam poczytać jak wyglądały akcje w iraku, afganistanie, kuwejcie, bośni.
No dokładnie, po prostu to wygląda jak ruski spin i typowa ruska strategia destabilizacji społeczeństwa co niestety się udaje jak mamy w sejmie ruskie szpiony pokroju konfederacji
@wpiot: Afganistan, Kuwejt, Bośnia co to są za kraje. NATO wlatywało tam bez obawy o swój sprzęt, z ruskimi byłoby ciężej, jednak mają już doświadczenie na froncie. Co dałaby taka wojna Europie?
@Need ale ja #!$%@? Ci tam jechać i machać szabelką skoro nie jesteśmy atakowani? Żaden cios wyprzedzający nic tu nie da i tylko narobi nam kłopotów. Trzeba się zbroic i tyle, jak ruszy kogoś z naszych czyt. NATO wtedy to inna sytuacja i sojusz przynajmniej w teorii powinien niezwłocznie uruchomić art.5 i wtedy wjazd na pełnej. Po to powstał Nie macie pojęcia na co się sami nakręcacie. Bronić będę, atakować nie.
Czy tylko mi ten ruch "nie pchajcie nas do wojny" pachnie ruskim spinem?
Przecież my na tej wojnie jesteśmy i to czy teraz wypniemy Putinowi dupę to już nie ma znaczenia. Gdyby Rosja była cywilizowana to by się cofnęła po ataku na Gruzje, Czeczenie, Ukraine w 2014 roku. To się nie stało i chyba skrajnie naiwnym jest myślenie, że Rosja w takim stanie jakim wygląda jej obecna władza się kiedykolwiek zatrzyma.
Rozumiem to, że każdy się obawia tego, nikt nie chce wojny, ale no szanujmy się i spójrzmy prawdzie w oczy. Wiara w to, że polityka letniej wody w kranie, która UE próbowała uprawiać z Putinem od 20 lat teraz zadziała kiedy przez 20 lat Putin na to sral wydaje się skrajnie naiwna, ruski rozumie tylko język siły.
Komentarz usunięty przez moderatora
To nie jest kwestia czy ja chcę to czy nie. Rosja nas do tego zmusza, jak zostawimy Ukrainę to i tak będziemy się #!$%@?, ale w Warszawie, Lublinie. Myślisz, że Putin nagle stwierdzi, że ten ból dupy, który ma w stosunku do Polski mu ustąpi jak podbije Ukraine?
Znaczy ja nie mówię o teraz, bo tak jak mówisz, sprzęt oddany, ale mówię ogólnie. Po prostu to przeświadczenie, że uhuhu nie narażajmy się Rosji, bo nas zmiecie, tak czy tak nas zmiecie, Rosja to #!$%@? bully obecnego swiata, a takie charaktery rozumieją tylko pięść na swojej mordzie. Więc moim zdaniem pytaniem nie powinno być czy Rosja nas zaatakuje tylko kiedy i gdzie i tu już trzeba się zastanowiac.
Jeśli byłby jakiś porządny to konflikt to siły NATO zniszczyłby absolutnie wszystko z powietrza, polecam poczytać jak wyglądały akcje w iraku, afganistanie, kuwejcie, bośni.
No dokładnie, po prostu to wygląda jak ruski spin i typowa ruska strategia destabilizacji społeczeństwa co niestety się udaje jak mamy w sejmie ruskie szpiony pokroju konfederacji
@Need: nie jesteśmy, bo jak przystąpimy to na polskie tereny oprócz ukrainskich rakiet, będą spadać też rosyjskie
@Rad-X: A nie spadają? Było już ich kilka.
Nato ma pociski https://pl.wikipedia.org/wiki/AGM-88_HARM w samej bośni prewencyjnie poszło 56 sztuk https://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Deliberate_Force