Wpis z mikrobloga

Pytanie do graczy którzy przesiedli się z monitorów o standardowym taktowaniu 60Hz na te powyżej 100Hz.

Jaka jest teraz dla was minimalna akceptowalna płynność obrazu w grach?

Ja przesiadłem się z 75Hz i dla mnie te same 75fps na monitorze 180Hz już nie jest tak samo płynne w grach gdzie dynamicznie sterujemy kamerą. Teraz optymalnym próg to dla mnie te minimum 90 klatek. Przy wartościach wyższych niż 120 wzrost płynności już nie jest tak mocno odczuwalny.

A u was jak to wygląda i czy stosujecie limitowanie klatek do najniższej stabilnej wartości czy wolicie grać ze zmiennym fps?

#pcmasterrace #monitory #gry
Larsberg - Pytanie do graczy którzy przesiedli się z monitorów o standardowym taktowa...

źródło: temp_file6029799414430567051

Pobierz
  • 10
@Larsberg: 90-100 fps minimum. Przy starszych tytułach cap na 162 fps. Ustawiam zazwyczaj tak żeby nie przekraczać 70% użycia GPU. Kilka godzin/dni po zakupie monitora 165Hz był efekt WOW. Teraz mi się oczy przyzwyczaiły i w zasadzie powyżej tych 100 fps nie widzę specjalnej poprawy płynności.
@Larsberg: ja przeskakiwalem 60 -> 144 -> 240. Te 100 fps musi byc. ze 144 na 240 zmienialem po wymianie karty na 4090 zeby nie myslala ze na wakacje przyjechala ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Larsberg: Nie stosuję limitowania klatek, chyba że w starszych grach, w których mam ponad 300 klatek. W większości gier nadal wystarczy mi 60 fps, ale w dynamicznych strzelankach musi być przynajmniej te 90-100 klatek.
@Larsberg widzę ogromną różnicę pomiędzy 60 i 144 w szybkich grach z perspektywy pierwszej osoby. Nie wyobrażam sobie grania w CSGO czy Doom Eternal w 60 klatkach. Jeżeli chodzi o wszystkie inne produkcje (w tym nieco wolniejsze gry fps) to chociaż zauważam różnicę pomiędzy 60 i 144 to widzę to tylko bezpośrednio przy przełączaniu i gdy się na tym skupię.

Zwykle mam włączone dynamiczne klatki. Ważne żeby nie spadało poniżej 60 bo