Wpis z mikrobloga

Postanowiłem sprawdzić, czy oglądanie bajek w trybie klonowania ekranu (Virtual Desktop) z Windowsa ma sens na Oculus Quest 2. No i niestety nie ma - kolory są beznadziejnie słabe, aż muszę to bardziej zgłębić dlaczego aż tak, pewnie coś u mnie w systemie. Ale nawet jeżeli byłyby dobre to nie jestem w stanie tak ustawić sobie ostrości by obraz był wyraźny w każdym punkcie. Czuję się jakbym miał dowalony srogi ekstra astygmatyzm.

ALE! Odkryłem jedną ciekawą rzecz - przeglądanie arcików ;d Koniecznie w przeglądarce zdjęć w systemie, gdzie można sobie je płynnie zoomować i przesuwać. Przy ustawieniu bliskości ekranu i jego wielkości na max to jest naprawdę fajne doświadczenie. Ważne by arcik był w dobrej rozdziałce i miał dużo szczegółów. Nie mogłem się napatrzeć na tę słodką buźkę Kojorci, jakbym odkrył ten arcik na nowo, coś wspaniałego. Niestety kolory do bani, ale może da się coś z tym zrobić.

Pomyślałem, że skoro kolory są słabe, a fajnie ogląda się pionowe obrazki 2D, to może to się nada do czytania mang ;d Rzadko je czytam, ale sprawdzę następnym razem, bo też może być ciekawe.
#anime #randomanimeshit #hakuikoyori #virtualyoutuber #hololive #kemonomimi src: twitter
tamagotchi - Postanowiłem sprawdzić, czy oglądanie bajek w trybie klonowania ekranu (...

źródło: GHPvK9eaUAAdewL

Pobierz