Wpis z mikrobloga

#zalesie #bieszczady #polskiedrogi #patologiazewsi #kiciochpyta
Chłop pojechał z rodziną na urlop w Bieszczady z rodzina i podróżując po lokalnych atrakcjach stwierdzic musi, że lokalni kierowcy to w połowie #!$%@?. Kręte dziurawe drogi, ograniczenia prędkości do których których chłop swoim 8 letnim autem boi się zbliżyć nawet (maks co można to chwilowe 80 km/h, z przewagą 50 gdzie znaki pozwalają na 70). I co chłop widzi - autochtoni w zabudowanym 70 i więcej, wyprzedzanie na zakrętach pod górkęz ścinanie zakrętów na serpentynach. 2x 60 klików takiej jazdy chłopa wykończyło dzisiaj. Kilku autochtonów chłop nawet uwiecznił.
  • 21
@cacum3 Jestem z Krosna, tam jeszcze w porównaniu do Bieszczadów jest luz. Natomiast od Sanoka to nawet nie pytaj. Większość ogarniętych już dawno wyjechała. Miałem znajomych z Sanoka i okolic i perspektyw zero.