Wpis z mikrobloga

@JulianGangol: Zależy co kto uważa za zdenerwowanie. Mój kolega był taki że jak tylko powiedziałam coś głośniej albo dwa razy sie zapytałam to od razu mówił że jestem agresywna. Albo pytam się "co robisz? A on na to A co o ci chodzi czego się czepiasz?
I ja się pytam jak tu rozmawiać chłopem polakiem? Tylko Szwed albo Norweg.