Wpis z mikrobloga

@unstyle: Były, ale na liniach przeważnie podmiejskich. Po doświadczeniach warszawskich itp. żadna firma nie chciała zaoferować tak szerokiej usługi, więc musieli pójść w dzierżawę. Dotychczas u nas sprzedawali pracownicy MPK i teoretycznie każdy, kto wsiadł, mógł kupić bilet ;)
  • Odpowiedz