Wpis z mikrobloga

Fame MMA stało się jak dla mnie cieniem samej siebie. Już dawno przestały być to walki freakowe, każdy teraz trenuje niewiadomo ile, jakieś diety iksy dupiksy, #!$%@?ć z tym gównem. Jakbym chciał sobie pooglądać profesjonalistów to odpaliłbym UFC. Ta gala to było dno. Xayoo stypiarz, który ma nabijany rekord ogórkami chociaż uważam, że dzisiejsza waleczka była ustawiona, Kasjo tańczoncy z PDFem. No i Natan....szkoda nawet szczępić ryja..Prime i Clout na ten moment zjadają fame. Nawet Bita śmietanka jest ciekawsza bo tam faktycznie forma Freak fightów jest zachowana. Nawet Najmana się lepiej ogląda jak dymi.
#famemma