Wpis z mikrobloga

#truedetective

Dla wszystkich niezadowolonych z nowego sezonu mam pro tip sprawdzony na sobie :)

Dobrze zacząłem się bawić przy tym sezonie dopiero jak przestałem zwracać uwagę na dialogi i paranormalne wydarzenia. Zamiast tego skupiłem się próbie rozwiązania zagadki. Kluczem wydaje mi się są kolory a nie dialogi :) oraz fakty a nie zjawy.

Czy dialogi mają sens?
No większość to szum informacyjny. Obyczajowa część serialu z którą można się zgadać lub nie. Może w bardzo ogólnym sensie będzie miało to jakieś znaczenie. Domniemywam że będzie to dotyczyć motywacji jakiejś grupy kobiet które które chyba postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i wymierzyć sprawiedliwość.

Do tej pory są dosłownie dwa zdania warte zapamiętania, nazywam je "puszczeniem oka do widza".
- pierwsze zdanie mówi że nie ma magii i jest logiczne wyjaśnienie tego wszystkiego. To mówi Danvers w dialogu rozgrywającym się w aucie.
- drugie zdanie tyczy się funkcji jaką pełnią duchy w tym sezonie. I tą myśl wprost wypowiada pani medium / była profesor tej co to jej duch wskazał ciała naukowców w pieściwszym odcinku. Ona mówi wprost że duchy pełnią zasadniczo trzy role. Albo przychodzą bo się stęskniły albo bo mają coś do przekazania albo przychodzą kogoś zabrać ze sobą. To by nawet miało sens jak by się przyjrzeć tym kilku zjawą które tam występują.

Czego w ogóle dotyczy śledztwo?
Dwa główne wątki. Śmierć Kowtok i śmierć naukowców.
Podejrzewam że jeden wynika z drugiego. O ile domyślam się czemu naukowcy zginęli o tyle nie ma dowodów na to czemu została zabita Kowtok. Cała ta śmierć wygląda na upozorowaną tak żeby winę zrzucić na ludzi z kopali w ramach zemsty za to że mieszała się w ich sprawy o czym każdy w mieście wiedział bo była aktywistką czy coś. Zabójcy postanowili wykorzystać tą wiedzę i zrzucić z siebie podejrzenie.

Jakie są fakty?
Fakty są natomiast takie że ktoś kto był na stacji badawczej zachował sobie na pamiątkę język Kowtok, czyli brał udział w jej zabójstwie. To może być ktoś z naukowców albo ktoś kto ich zabił. Teoria kolorów sugeruje że to byli naukowcy.

Inny fakt jest taki że Henry Prior tuszował to śledztwo - pominął zgłoszenie telefoniczne i przetrzymywał akta sprawy. Możliwe że również był zamieszany w śmierć Kowtok. Spodziewam się że spotka go za to kara. Może już ktoś rozgrywa go przez tą rosyjską narzeczoną. Jeśli wątek narzeczonej nie będzie miał puenty to będę zawiedziony tym jak dużo czasu mu poświęcili. W pierwszym odcinku, jeśli dobrze sobie przypominam, mówił że nigdy wcześniej nie był w bazie badawczej ale sprawę wyciszał.

Otis (typ który zmapował kompleks lodowych jaskiń) miał wszystkie objawy "choroby" i ciągle żyje.

Kowtok była również w tej jaskini. Nie wiadomo czy miała objawy. Nagranie z jej telefonu sugeruje że umarła w tym miejscu ale jej zwłoki zostały znalezione w jakimś kontenerze.

Naukowcy ze stacji badawczej również pobierali próbki lodu i pracowali na nich. Wygląda na to że też mieli objawy choroby. To sugerują ich zwłoki.

Siostra Navarro miała część objawów. Umarła w podobnych okolicznościach co cała reszta ale to jest niejednoznaczne (jeszcze).

Jeśli prawą jest że naukowcy umarli zanim zamarzli to ktoś musiał ich tam przetransportować i niemal zakopać w lodzie, złożyć ich ubrania w charakterystyczny sposób. Podobnie ubrania złożyła siostra Navarro. Może to jakiś tubylczy zwyczaj. Sam transport 6 (?) zwłok to spore wyzwanie.

Ktoś był w bazie naukowców kiedy odwiedził ją dostawca i przebiegł przed kamerą.

Danvers i Navarro wymierzyli sprawiedliwość typowi który zabił swoją kobietę i zataili prawdę albo pozwolili mu się zabić. W każdym razie skłamały co do tego wydarzania. Każdy wiedział że typ któremu wymierzyły sprawiedliwość znęcał się nad swoją kobietą ale nic nie mogli zrobić.

Społeczność wie więcej niż mówi. Fryzjerka przyjaciółka Kowtok zataiła informacje o tym że nawiązała znajomość z jednym z badaczy. Z jej rozmowy wynika również że symbol spirali pierwsza miała Kowtok potem zrobił sobie go jeden z naukowców. Możliwe że społeczność wie więcej o tym symbolu bo kobieta medium / była profesor zna symbol spirali trochę o nim mówi ale nie za wiele.

Domysły
Dwa razy (jeśli dobrze pamiętam) ludzie pytają Navarro o jej prawdziwe imię. Raz w fabryce z krabami pyta kobieta. Raz pyta Oliver Tagaq technik od sprzętu który kiedyś pracował na stacji badawczej. Raz Navarro w rozmowie z Eddiem Qavvikiem porusza ten wątek. To prawdziwe imię brzmi trochę jak hasło i odzew dla wtajemniczonej grupy ludzi.

Napis na tablicy w bazie arktycznej sugerujący że wszyscy już są martwi jest tajemniczy ale jest tam też coś zaznaczone czerwony markerem. Poniżej jest jak by wytłumaczenie czego to dotyczy ale jest zamazane. Pierwsze co przychodzi na myśl to że ten napis jest wnioskiem po tym jak coś się wydostało z ich próbek.

Jeśli społeczność wie więcej niż mówi to może też wie kto zabił Kowtok.

Co oznaczają kolory?
Co do kolorów to wyjaśniam to w wątku na filmwebie
https://www.filmweb.pl/serial/Detektyw-2014-654010/season/4/discussion/Jakie+jest+znaczenie+kolor%C3%B3w,3399680

Odbierając ten serial wybiórczo można naprawdę dobrze się bawić w rozwiązywanie zagadki. Mam nadzieję że moje niepełne podsumowanie pozwoli wam inaczej spojrzeć na wydarzenia w serialu.
  • 4
@mrq:

Zamiast tego skupiłem się próbie rozwiązania zagadki.


Czyli zająłeś się tym, czego nie robią 2 główne panie detektyw pochłonięte wątkami pobocznymi, kudos for you ;) Dla mnie największy problem z naukowym podejściem do tego serialu jest taki, że już nie wiadomo, co należy traktować jako wskazówki, a co jako dziury fabularne. Teoria z kolorami strasznie naciągana.
Wiem tyle, że zabójcą nie jest ten chłopak Annie, bo to by było zbyt
@DarkCrusader_102: Ciekawe spostrzeżenie. Ja zinterpretowałem jako coś powiedzianego na odczepnego żeby dali jej spokój i nie drążyli sprawy. Wtedy ona jeszcze nie była tak zaangażowana w sprawę i nie chciała łączyć pochopnie dwóch rzeczy.
@Disscord93: patrzysz na ogólną ocenę serialu a nie na oceny poszczególnych sezonów. W komentarzu do tej oceny jest napisane ze ona tyczy się tylko pierwszego sezonu :). Przed S04 oglądałem jeszcze raz pierwszy sezon i zastanawiałem się czy by nie podnieść ocenę bo tak subtelnie grali tam królem w żółci że to po prostu arcydzieło.

Najnowszy sezon oceniłem na 3 i przestałem oceniać odcinki po trzecim czy drugim. Wywarł na mnie