Wpis z mikrobloga

@important_sample: Świetna płyta. Chyba tak naprawdę od niej zacząłem poznawać Zorna. Później przyszło słynne WSJD'99 (jedna z najfajniejszych edycji ever) a dalej już poszło łatwo. I tak trwa to dziś. Co się coś nowego pojawia w Tzadiku zawsze z przyjemnością poslucham.
  • Odpowiedz