Wpis z mikrobloga

Mały skrót wczorajszego i dzisiejszego dnia. Wczoraj miałem taki masywny atak paniki że musiałem wziąć pregabaline, położyć się na łóżku i przymknąć oczy. Dobrze że koty do mnie przyszły i położyły się obok i się uspokoiłem.
Dzisiaj właśnie wstałem z 30 minutowego leżenia na łóżku ze łzami w oczach. Wspominałem i analizowałem swoje życie, gdzie popełniłem błąd. Potem kontemplowałem nad przyszłością, co przyniesie, czy będę miał siłę walczyć i kiedy je stracę. Prosiłem też w duchu żeby ci bliscy mojemu sercu nie musieli nigdy tego przeżywać co ja i żeby nigdy nie stracili sensu, celu, radości życia. Moje dwie przyjaciółki, mój najlepszy przyjaciel i ONA

My shadow's the only one that walks beside me
My shallow heart's the only thing that's beatin'
Sometimes, I wish someone out there will find me
'Til then, I walk alone

#depresja #feels #tfwnogf
Wanzey - Mały skrót wczorajszego i dzisiejszego dnia. Wczoraj miałem taki masywny ata...
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
@xud9: Ja na maksymalnej dawce dalej czułem lęk więc wykupiłem pozostałe 2 opakowania 75 co miałem na starych receptach i sobie biorę. Maksymalnie dobijam do 1000mg i dzięki temu czuję się serio wyluzowany i nie przejmuję się niczym. Metodą prób i błędów i jednym overdoose ogarnąłem kiedy, jak i w jakiś ilościach brać. Najgorsze jak mi się skończy 75 a nie wycyganię żeby mi zwiększyła dawkę ponad maksimum to nie wiem
  • Odpowiedz