Wpis z mikrobloga

#przegryw #duchowidzedaj
Chuopy coś wam powiem, wielu tu powie że jestem troll i tak dalej ale w końcu zrozumiecie że przegryw to nie przegryw. Nic nie jest takie w tym świecie jak się na 1 rzut oka wydaje, tzw. "fajne życie" nie jest fajne. Żeby rozpoznać rzeczy takie jakie one są trzeba patrzać głębiej, słynne "sięgaj tam gdzie wzrok nie sięga" inaczej rozbijemy się jak ten "płaz w skorupie co wpłynął na wody trupie". Chodzi o to że jak już sobie umyślicie "wyjść z przegrywu" (którym jest brak szarej M) to musicie pamiętać jakimi istotami są Femoidy i co to za sobą niesie w kwestii duchowej.

Ano niesie to tyle że wiele z waszych "wybranek" będzie skażona energetyczne, mówiąc w skrócie będą to istoty w których zamieszkują Demony, przyczepy duszy o częstotliwości niskiej, jak zwał tak zwał. Sam styl bycia femoida już przyciąga takie ciemne byty gdyż femoid jest uwodzicielski, stroi się w ubiór skąpy, ubiór dobiera nie dla dostojności czy powagi ale dla seksualnego zwiedzenia, tak robi 90% kobiet co jest demoniczne, zastanówcie się. Spółkowanie z takim femoidem może skutkować tym i na pewno tym poskutkuje że ciemne byty przykleja się do was, uważajcie stawką w tej grze jest dusza a nie "fajne życie".
  • 4