Wpis z mikrobloga

  • 0
@Sir_Lucifer a co to znaczy zgodnie ze sztuką? ( ͡° ͜ʖ ͡°) rodzajów fejda jest kilka jak nie kilkanaście, można zacząć sobie od zera, tzw. ascending fade, można od najdłuższej nasadki i rozmywając schodząc w dół, czyli descending fade. Jest jeszcze guard skip, fade up-blend down, wszystkie są zgodne ze sztuką.
Szkolili mnie chłopaki z Salonu Fryzur Męskich, dokładnie to bracia Albert i Mateusz Banaszek, oboje są
  • Odpowiedz
  • 1
@BeDoEl o kurde nawet nie wiedziałem. Za granicą w różnych salonach robili mi zawsze tak, że najpierw wyznaczali linię trymerem, ściągali wszystko poniżej, potem różne nasadki żeby był fade i jeszcze to blendowali na końcu, potem foil shaverem i czasem brzytwa. Było równo, elegancko. W kraju nie mam szczęścia, gdzie nie byłem to „wielcy barberzy” robili „na pałę”, a potem w domu musiałem poprawiać to przez godzinę samemu bo w lepszym
  • Odpowiedz
  • 1
@Sir_Lucifer to bardzo dziwnie trafiłeś, bo wyznaczenie tej linii jest, wydaje mi się, powszechnie stosowane, szybsze, trudniej się pomylić, uczą tego na każdym kursie od zera, gdzie cieniowania "w dół" raczej się unika :D
Osobiście nie moje rejony, ale obserwuje ich i jak mówiłem, byłem na szkoleniu które organizowali i mi trochę wywrócili całe fryzjerstwo do góry nogami, więc z czystym sumieniem potwierdam, że się znają (
  • Odpowiedz