Wpis z mikrobloga

@lukasz-lux: no w sumie Gripex dobrze na mnie działa, objawy przechodza jak ręką odjął. Jak mam czas na chorowanie to wtedy leżę w łóżku i zdycham, nie biorę żadnych leków tylko medycyna naturalna.
To jest lek dla osób które muszą być w formie mimo przeziębienia (np. janusz zabiera roczna premię za dwa dni L4). Jak ktoś ma też luksus że może leżeć w łóżku, to łykać dwie polopiryny/aspiryny i dobrze się wygrzać