Wpis z mikrobloga

Słuchajcie ponad tydzień jestem chora i o ile objawy przeziębienia jak dreszcze, ból gardła przeszły to nadal został mi duży katar zatokowy i kaszel :(
Nie wiem jak sobie poradzić z tym katarem. Na kaszel ma wziewy i leki ale ten katar już mega mnie wkurza zwłaszcza przez rany wokół nosa od smarkania.
Jutro wracam do pracy po l4 i naprawdę nie wiem już jak ja sobie poradzę xD
Jak wy sobie radzicie z takim gęstym, żółtym katarem? Brałam zatoxin i nic nie dało więc nie mam już pomysłu. Smarkanie boli. To nie chce nawet wyjść, czuję to w czole, pod oczami. Szczena mnie boli xD
#chorujzwykopem #kiciochpyta
  • 10
  • Odpowiedz
@Melkovva_: olejek z oregano, do rainbow, albo paróweczka. Do tego olejek z drzewa herbacianego jak chcesz na wypasie. Ja używam oregano z now lub melaleuca, a drzewo z act. Uwaga, nie kupować syntetycznych, nie zadziałają- myślę o kompozycjach zapachowych czy innych aromatach.
  • Odpowiedz
  • 0
@Melkovva_ Weź :
1. Sinupret na zatoki
2. Co rozrzedzającego wydzielinę. Np mucosolwan.
3. Krople do nosa, ale we puść na leżąco i poczekaj aż spłyną do zatok kilka minut.
  • Odpowiedz