Wpis z mikrobloga

Przecież Filiks próbowała wycisnąć trochę treści z tego bełkotu. Dobrze go cisła.


@dr3vil: Bądź choć odrobinę obiektywny, Filiks się nakręciła, w pewnym momencie sama się kilka razy przejęzyczyła i finalnie nie uzyskała odpowiedzi.

To nie amerykański film, takie nerwowe naskakiwanie nie da efektu, za to samemu zwiększa prawdopodobieństwo popełnienia błędu.