Wpis z mikrobloga

Ona faktycznie jest taka niejako alternatywna w klasycznym sznycie - jakby to głupio nie brzmiało, że marcepan pasuje do niej jak nic innego. Czekam na jakieś odwołanie do Tokaja albo prosecco. Co druga Julka też jest zafiksowana na tym punkcie.

PS. O, jeszcze cynamon!
@Jocqelt: jest z innej bajki. I o tym jest właśnie ta piosenka.
Już sam wstęp .. no w jakiej innej piosence są heheszki z siebie na intro i outro?
I bardzo też brakuje na polskiej scenie muzycznej takich właśnie miłych dla ucha piosenek popowych z fajnym "bicikiem" i radosnym tekstem.