Wpis z mikrobloga

@komfort: Ta, powiedzmy, ze jednym okiem. Cóż, lubię Marcina, ale ten mecz, zwłaszcza w ofensywie, po prostu mu nie wyszedł. Jakieś głupie straty, faul ofensywny, no i ta skuteczność... zarówno pudła z łatwych, jak i trudnych pozycji.