Wpis z mikrobloga

@baton967: Łeee to nie tak źle. Miałem koleżkę, który walił bupromorfinę, metadony, helupy. Ożenił się i dwa miesiące później skoczył razem z żoną z najwyższego piętra. Benzo/stimy też na porządku dziennym. Nie idź tą drogą.