Wpis z mikrobloga

@niezdiagnozowany: No cóż, byłem tam, gdzie rodził się cenzo i sam jestem pod wrażeniem jak bardzo rozpowszechniła się kultura papieska w narodzie. Poniekąd to wypaczyło pierwotne znaczenie tego mema, który miał generować przede wszystkim ból dupy u katoli, no i na wykopie xD.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: dokładnie. To jest wręcz atrybut fajnopolactwa. Tego przegranego przez normictwo mema mamy nawet w serialach Netflixa. Teraz po prostu wypada bronić dobrego imienia papieża, tak żeby normictwu robić na odwrót.
  • Odpowiedz