Wpis z mikrobloga

Klient pozwał producenta Mountain Dew o to, że w puszce jego napoju była martwa mysz.

Prawnicy Pepsi broniąc firmy przed pozwem przyznali, że klient nie mógł znaleźć martwej myszy w napoju, bo uległa by ona rozpuszczeniu co najwyżej zamieniając się w galaretkę. To jest geneza tej akcji promocyjnej, gdyż marketingowcy zauważyli, że po takich doniesieniach wzrasta zainteresowanie napojem, więc i jego sprzedaż.

#maxlegenda
źródło: comment_KTGJSiiSLILaRd0L4JoiTx3abvyzWn1N.jpg